Wysłany: 2013-04-07, 08:51 Tales of Anegh - prace nad tłumaczeniem
W jednym z tematów zapytałem czy byliby zainteresowani tłumaczeniem modów zawartych w WoBG. Pociągnę ten temat dalej, ale już w formie, która da możliwość chętnym wzięcie udziału w tłumaczeniu. Jeśli ktoś ma chwilę czasu i chce mu się pobawić w tłumaczenie tego moda to zapraszam. :)
Aktualnie w grze nie mają tłumaczenia następujące mody:
Check the Bodies (CtB) – w jego przypadku pozostaje mieć nadzieję, że tłumaczenie, które jest realizowane na CoB-ie zostanie zakończone.
Tales of Anegh (ToA)
Planar Sphere
Dungeon Crawl
Vecna
Neverending Journej (NEJ) – częściowo jest przetłumaczony, ale co z pozostałą częścią nic mi na chwilę obecną nie wiadomo.
Dodatkowo pewnie jakaś inna drobnica jeszcze, ale w tej chwili nie kojarzę.
Na pierwszy ogień proponuję Tales of Anegh. Do posta załączam spakowane pliki .tra moda w wersji 2.4 (to jest najnowsza wersja tego moda).
Jak tłumaczyć?
Można to robić za pomocą zwykłego notatnika. Wystarczy wpisać pomiędzy tyldy tekst polski.
Ale wygodniejszą metodą jest użycie TREP-a. Link do niego poniżej.
http://www.blackwyrmlair.net/Tools/trep.php
W celu uniknięcia zamieszania, informujcie w tym temacie, który plik zamierzacie przetłumaczyć. Po dokonaniu tłumaczenia przesyłacie plik do mnie (e-mailem, na priva, czy podłączacie pod posta, jak komu wygodnie) a ja robię update załączonych plików. Na liście plików będę też oznaczał jaki jest status danego pliku: w trakcie tłumaczenia lub tłumaczenie zakończone.
W przypadku plików, które zawierają większą ilość tekstu, śmiało można sobie zarezerwować tylko określony zakres stringów. Przy pliku będę pisał informacje o zakresie tłumaczonych stringów.
Sprawa korekty.
Jeśli ktoś będzie chciał skorygować błąd w tłumaczeniu to po prostu w tym temacie pisać, co jego zdaniem powinno być poprawione.
To tyle tytułem wstępu. Mam nadzieję, że w ten sposób uda się przetłumaczyć tego moda. W każdym razie wyjdzie w praniu.
Poniżej zamieszczam listę plików .tra zawartych w tym modzie. Będę starał się na bieżąco aktualizować jej status.
Witam!
Szkoda, że nie byłe łaskaw zapytać się Administracji, jak wygląda sytuacja z tłumaczeniami. Cóż, właśnie dziś miał być ogłoszony mój powrót do koordynacji NeJ i wznowienie prac nad jego tłumaczeniem. Co więcej - prace nad CtB trwają już od kilku tygodni (nawet był aktualizowany post z postępem tłumaczenia). Uważny obserwator (czyli czytający np. temat o tłumaczeniu RR) zauważyłby też pewne symptomy świadczące o tym, że wracam. To uwaga ogólna.
Krótkie sprawozdanie stanu:
Cytat:
Check the Bodies (CtB) w jego przypadku pozostaje mieć nadzieję, że tłumaczenie, które jest realizowane na CoB-ie zostanie zakończone.
Zostanie, zostanie - pliki są już rozdysponowane, korekta też wznowiona - w wakacje powinien ujrzeć światło dzienne.
Cytat:
Neverending Journej (NEJ) częściowo jest przetłumaczony, ale co z pozostałą częścią nic mi na chwilę obecną nie wiadomo.
To już spieszę uczynić wiadomym, że prace zostały włanie wznowione (choć z tym właśnie to też nie do końca prawda - np. Gedeon przetłumaczył Melorę już parę miesięcy temu). Podesłałem wczoraj Philoosowi informację o wznowieniu prac, ale wstawiona została dopiero dziś - mniejsza z tym, choć już się zdążyła zdezaktualizować;) (w przypadku tłumaczeń równoległych terminu oscylującego wokół końca roku zapewne nie uda się dotrzymać).
Wiem, że dziwnie wyszło, zapewniam Cię jednak, że to nie jest żadna kontrakcja - konsultacje w tej sprawie trwały już od stycznia, ale najpierw musiałem zakończyć sprawę rozdziału CtB. Trochę się to ześlimaczyło, jednak ciągle jeszcze (i nie mam zamiaru przestać, bo to jest mój żywioł) korzystam z faktu, że nie mam już na głowie Forum i dużą część tego czasu spędzam na rozrywce wszelakiej.
Aha - nie wiem, co Cię urzekło w trepie, jest słaby. Notatnik (polecam Notepad2, który dołączony jest do TC) jest znacznie lepszy.
A teraz trochę dziegciu (wybacz). O ile masz niewątpliwie talent do jednoczenia modów, w jakim tam - przypuszczam relatywnie sporym - aspekcie znasz też się na modowaniu, o tyle z tłumaczeniami jest gorzej - jaki czas temu miałem po temu przykład patrząc jak - wybacz dosadność - masakrujesz (czyniąc korektę) tłumaczenie BG1 NPC Project - doradzałem Alvarezowi, by zasugerował Ci zgłoszenie sprawy osobie kompetentnej, czyli Cuttoothowi, jednak zdaje się olał to zagadnienie. Niestety tłumaczenie nie jest Twoją mocną stroną. A patrząc na to, jak rozpisałeś to tłumaczenie - koordynacja również się do nich nie zalicza. 74 pliki z listy mają poniżej 0,5 kB tekstu, co więcej 28 poniżej 100 B (czyli w praktyce jedno, góra dwa naprawdę krótkie zdania). Jako osoba, która w tym aspekcie "widziała to i owo" wiem, że spowoduje to wysyp cwaniaków, którzy podeśle przetłumaczony plik lub dwa, by załapać się do "creditsów" i podbudować swoje ego czy 'cotamkolwiek'. To po pierwsze. Po drugie parafrazując klasyka (kabaret Ani mru-mru): tłumaczenia modów "dzielimy na cztery grupy: trudne, łatwe, udane i do dupy". Napisałem to nie w celu tzw. "czepiania się", tylko by wyrazić pewną dezaprobatę - bo z doświadczenia wiem, że w przypadku słabego tłumaczenia łatwiej jest ponownie lokalizować niż przeprowadzić korektę zmieniającą np. 50-60%. A jeli puścisz to bez korekty to potem - patrząc na skrupulatność ludzi zgłaszających Ci błędy (w tym udało się Ci osiągnąć to co nie powiodło się Thugowi, Cuttoothowi czy mnie - ale to signum temporis - cieszyć się należy, że w ogóle zgłaszają, choć powtórzę to, co napisałem już wcześniej - dobrze byłoby zgłosić Cuttoothowi niedociągnięcia występujące w NPC Projekcie) - zatoniesz w uwagach dot. korekty. Z dowiadczenia wiem, że proces korekty trwa niewiele krócej niż samo tłumaczenie (a czasem nawet paradoksalnie dłużej - miałem jeden taki przypadek) - oczywiście zależy to od tłumaczącego, jednak musisz wziąć pod uwagę, że raczej nie masz co liczyć na akces samych dowiadczonych tłumaczy.
Jeszcze jedna sprawa - na tym Forum (przynajmniej bywało tak drzewiej, kiedy to kto inny dźwigał na swych umęczonych barkach przytłaczający ciężar wodzowania) panują pewne zasady - jedną z nich jest fakt umieszczania tematów w działach do nich przeznaczonych. Mimo iż rozumiem ideę Tobie przyświecającą, to jednak optowałbym za przeniesieniem tego tematu do odpowiedniego działu, czyli w tym przypadku tego. Jedynej rzeczy, której nie będziesz mógł robić w porównaniu do obecnego miejsca to zmieniać zawartoci/kasować posty innych użytkowników - a nie widzę potrzeby (choć jeśli Ty dostrzegasz, zawsze można przemyśleć założenie nowej komnaty z tłumaczeniami modów wchodzących w skład WoBG).
Mam nadzieję, że moje cierpkie słowa Cię nie uraziły - jeli tak, przepraszam.
Pozdrawiam
\m/organu\m/
\m/agnu\m/
(formerly known just as morgan)
Złe czy nie, przez niektórych są to mody lubiane, i ci niektórzy chcieliby je mieć po polsku.
Co takiego złego widzisz w DC (szczypta humoru, wartka akcja)? - sam przymierzam się by to przetłumaczyć. Gorsze mody od tego zostały spolonizowane.
Alma, a co powiesz o DH? A jednak Cuttooth go przetłumaczył.
Cóż, to że wypisałem w spisie CtB i NEJ-a, to wcale nie oznaczało, że zamierzałem je tłumaczyć. Wymieniłem tylko je w spisie modów nie posiadających wersji polskiej. Nie byłoby żadnej w tym logiki, aby tłumaczyć CtB, skoro tyle już zostało zrobione. Poza tym widziałem i nawet coś tam wiedziałem, że w tym kierunku coś tam się dzieje. Stwierdziłem tylko fakt.
Co do NEJ-a, to nic nie wiedziałem i żadnych przesłanek nie zauważyłem :)
Nie wiedziałem, że macie dać dzisiaj jakieś ogłoszenie, bo niby skąd? Posta napisałem, bo doszedłem do wniosku, że może coś w końcu powinien w tym kierunku zacząć robić, aby reszta modów w WoBG była również w języku polskim.
W BG1 NPC Project niczego nie zmieniałem, poza tym co było zgłoszone w bugach w WoBG. Jeśli ktoś uważał, że nie mam racji, nic nie stało na przeszkodzie, aby wtedy, czy nawet teraz w odpowiednim miejscu się wypowiedział, odnośnie tego, co jego zdaniem jest źle. Tylko konkretnie a nie ogólnikowo, bo na razie wiem tylko, że coś zmasakrowałem, tylko nie wiem co? Poza tym to były detale, chyba że masz na myśli to co robi mod korygujący przedmioty?
Z tego co wiem Cuttooth gra lub grał w WoBG, więc być może zauważył tematykę dotyczącą BG1 NPC Project.
Nie koordynowałem tłumaczenia wcześniej, więc nie wiem na jakie problemy trafię. Jednak nigdzie nie napisałem, że nie zrobię jakiejś wstępnej korekty. Nigdy też nie zakładałem, że zgłoszą się doświadczeni tłumacze. Zdaję sobie sprawę, że z tym może różnie być. Gdyby ktoś chciał zająć się szczególnie korektą to zapraszam. Zresztą każdy będzie mógł ją zrobić, będzie wystarczyło pobrać przetłumaczony plik, A jak ktoś chce się załapać na creditsy, nie ma problemu. W readme WoBG-a znajdzie się miejsce nawet na 74 nicki.
Jeśli uda się przetłumaczyć moda przy takich założeniach, to fajnie, jeśli nie to trudno, w każdym razie nawet częściowe przetłumaczenie dodam do WoBG-a.
Posta zamieściłem na podforum WoBGa, ponieważ dużo osób tam zagląda, więc wydawało mi się, że będzie lepiej widoczny, ale w porządku skoro administracja uważa, że miejsce tego tematu jest tutaj to ok.
Mnie tam ciężko urazić jakimikolwiek wypowiedziami, szczególnie jeszcze w internecie. Mam nadzieję, że moja odpowiedź również Cię w niczym nie uraziła. :)
Komiks jest po prostu wybitnie infantylny, ot co. Mod siłą rzeczy już trochę mniej, choć też ma sporo głupawych tekstów i sytuacji. Ale tak żeby oderwać się na pół godziny od poważniejszych wyzwań i nałupać trochę XP może być.
Tak czy inaczej zacząłem go tłumaczyć. Mod jest krótki, dialogi nieskomplikowane(wszystkiego zaledwie ok. 55 kB). Tłumaczę go praktycznie z ekranu gry, dzięki czemu widzę co kto mówi, do kogo i w jakiej sytacji.
Tłumaczenie tytułu nie ma chyba sensu - niech funkcjonuje np. jako Dungeon Crawl PL.
Nie wiem jak zgrabnie przetłumaczyć nazwę drużyny herosów - Dungeon Crawlers, więc pewnie wpiszę drużyna Durnkraga.
Poza tym wpisy w dzienniku w oryginale są w pierwszej osobie (I encoutered..., I found..., I chose..., I met...itd). W PL będą w liczbie mnogiej, co pozwoli uniknąć stosowania końcówek żeńskich i męskich (nie będzie wtedy pasowało do grających solo, ale trudno się mówi).
Witam ponownie!
Szybka odpowiedź cieszy, zobaczmy co się w niej kryje;)
Cytat:
Cóż, to że wypisałem w spisie CtB i NEJ-a, to wcale nie oznaczało, że zamierzałem je tłumaczyć.
Tego nie sugerowałem. Zresztą - CtB to największa pomyłka w moddingu (albo jedna z większych). A już grafomiania tekstów może ić w zawody z NPC Projectem - w sumie podobne horyzonty intelektualne autorów, jak sądzę;)
Cytat:
Co do NEJ-a, to nic nie wiedziałem i żadnych przesłanek nie zauważyłem
Nie odnosiło się to do NeJa, tylko do RR - to tak gwoli cisłoci.
Cytat:
Jednak nigdzie nie napisałem, że nie zrobię jakiej wstępnej korekty.
Cytat:
Sprawa korekty.
Jeli kto będzie chciał skorygować błąd w tłumaczeniu to po prostu w tym temacie pisać, co jego zdaniem powinno być poprawione.
Wygląda na to, że dokonałem nadinterpretacji. Jak już jesteśmy przy tym zagadnieniu, to pociągnę trochę dalej to co nadmieniłem w pierwszym pocie - zauważ, że ludzie podsyłają Ci info (nie mając pojęcia z jakiego modu), bo grają w WoBG, nie liczyłbym na to, że kto będzie sprawdzał pliki - nasz etatowy Awatar Bane'a (Mistrz Korrektor) też chyba niezbyt się już do tego garnie.
Cytat:
Jeśli ktoś uważał, że nie mam racji, nic nie stało na przeszkodzie, aby wtedy, czy nawet teraz w odpowiednim miejscu się wypowiedział, odnośnie tego, co jego zdaniem jest źle. Tylko konkretnie a nie ogólnikowo, bo na razie wiem tylko, że co zmasakrowałem, tylko nie wiem co? Poza tym to były detale,
Ja uważam, nie wypowiadałem się, bowiem przebywam na zasłużonej emeryturze. Ale skoro już trafiła się okazja.
Konkrety? Służę pierwszym z brzegu:
dawno (25.11.2012) temu dradiel napisał/a:
Tak było po angielsku:
Well, <CHARNAME>... excessive use of the henbane is a common oversight by some inexperienced druids, so I hope this will serve as a lesson for all of us. It appears that we are about to receive some answers.
Tak będzie poprawione przeze mnie:
Cóż, <CHARNAME>... nadmierne zażywanie lulka jest wspólną cechą niektórych niedoświadczonych druidów. Mam nadzieję, że będzie to dla nas nauczka. Wydaje się, że za chwilę otrzymamy kilka odpowiedzi.
Ja przetłumaczyłbym to tak:
Cóż, <CH>, zażywanie lulka czarnego w nadmiernych ilościach wywołuje u niektórych niedoświadczonych druidów dość charakterystyczną niefrasobliwość; mam więc nadzieję, że posłuży nam to za lekcję. Wygląda na to, że rychło poznamy kilka odpowiedzi. (można też dać wkrótce miast rychło)
(swoją drogą będzie dla nas nauczką jest zdaje się rusycyzmem)
Więcej wyszukiwać się mi po prostu nie chce, bo trochę szkoda mojego czasu - można było wydzielić temat dotyczący samej korekty, zamiast pakować to do jednego wora z błędami (zresztą błędu w tłumaczeniu nie określiłbym mianem buga). Może z tym masakrowaniem przesadziłem, ale ImHO brak im lekkoci. Zapewne Cut przetłumaczyłby to jeszcze lepiej, niż ten mój rzucony ad hoc przekład.
Cytat:
Z tego co wiem Cuttooth gra lub grał w WoBG, więc być może zauważył tematykę dotyczącą BG1 NPC Project.
Chyba dopiero się szykował. Zresztą - może zauważył, może nie, poinformować można było. Mniejsza z tym, nie ma o co kruszyć kopii.
Jak już jestemy przy Cut'cie:
Cytat:
DH? A jednak Cuttooth go przetłumaczył.
Tak, tylko dlatego, że jest w WoBG. Wcześniej tłumaczenie odpuścił sobie Bartek (mimo, że miał już z 80% zrobione). Ja także rozważałem zrobienie go, jednak wystarczyło mi zajrzeć w plik setup, by stwierdzić, że szkoda czasu. Polecam lekturę artykułu Kinskiego na jego stronie - może trochę zbyt egzaltowanie napisany i nadmiernie epatuje żalem z powodu ogólnej słabej jakości moddingu, ale mimo wszystko warty uwagi, jako głos sprzeciwu dla karmienia nas badziewiem.
Cytat:
Gdyby kto chciał zająć się szczególnie korektą to zapraszam.
Jeśli miałeś na myli mnie (pozwoliłem to sobie odnieść do siebie, bowiem w paru przypadkach to ja ją przeprowadzałem) - to dziękuję, nie skorzystam: 1. i tak mam za dużo do zrobienia i za mało ochoty, 2. (co poniekąd nawiązuje do mojej wcześniejszej wypowiedzi) tłumaczenie modów na hurra i bez selekcji (pod względem umiejętności) potencjalnych tłumaczących przypomina atak pospolitego ruszenia - trup ściele się gęsto (szkoda tylko, że po własnej stronie), a całość nie ma ni krzty dyscypliny czy zalążka większego planu. Nie dotrzymuje też pola i choć z początku wywołuje u sprzymierzeńców uśmiech radości, który jednak za moment pierzcha, tak jak i ono samo po chwili, zostawiając poczucie niesmaku i wstydu. Jak wśród modów częste są potworki, tak w tłumaczeniach naturalną koleją rzeczy jest ich nie mniej. Nie rozumiem podejścia, które przypomina plan piątkowej imprezy: "byle jak, byle gdzie, z byle kim" - bo owszem, rano można obudzić się obok personifikacji własnych snów, jednak na ogół przebudzenie jest połączeniem bólu i koszmaru (jak to obrazował pewien dowcip z brodą: "synku, była taka impreza - ciesz się, że nie chodzisz na 4 łapach i nie szczekasz"). I tak później rodzą się kwiatki różnorakie, przy których wszelkie bule i obiaty z ziemi Wolskiej zdają się być emanacją przepięknej polszczyzny. Równie dobrze można wrzucić to wszystko w translator (przynajmniej zaoszczędzi się na czasie) - dla niektórych "tyż bydzie gites";)
Cytat:
Nie wiedziałem, że macie dać dzisiaj jakie ogłoszenie, bo niby skąd?
Nie sugerowałem, że mogłeś wiedzieć - bo i skąd, wspomniałem po prostu, że mogłeś najpierw zapytać, czy co się w temacie wzmiankowanych tłumaczeń dzieje - parę osób co i rusz zapytuje Alvareza i otrzymują odpowiedzi. Akurat CoB jest Forum, na którym jakie 70% dzieje się poza głównym obiegiem (opisy gry i modów, częściowo też dotyczy to tłumaczeń - ogólnie wszelkie plany przed ich realizacją są okryte tajemnicą - dzieje się tak z różnych względów, o których nie ma sensu się tu rozwodzić).
W każdym razie skoro już słowo ciałem się stało to trudno - nie napisałem tych postów w celu jakiejkolwiek polemiki (jestem zbyt zmęczony przeszłociš, by to robić) ani nawet (choć tak to może wyglšądać) by odwieść Cię od tego tłumaczenia. To raczej przestrogi + uwagi, które we mnie od jakiego czasu sobie bytowały. Po prostu uważam, że błędem jest korekta w obecnej formie (poprawianie tylko w WoBG, podczas gdy można by było też pomóc tłumaczom, poprzez podesłanie zwykłego info, że to pochodzi z ich przekładów - gwarantuję, że byliby (przynajmniej ci jeszcze aktywni) wdzięczni).
Cytat:
W readme WoBG-a znajdzie się miejsce nawet na 74 nicki.
Ilość nie ma znaczenia - po prostu byłoby niesprawiedliwie wobec tych, którzy mogą pochwalić się realnym wkładem czy to w przekłady (Gwiazdy Mystry na czele z Cuttoothem), w promocję (Nobanion tudzież Kinski) czy też korektę/znajdowanie błędów, (a idąc dalej - o samych modderach czy twórcach gry nie zapominając), dodawać ludzi, którzy przetłumaczyli np. jedno zdanie. Działa to też bardzo demobilizująco.
Jak już jesteśmy przy samym WoBG to mam jeszcze dwie uwagi.
1. Porterty są strasznie słabe (prawie wszystkie zresztą, a przecież jest ich parę tysięcy) - co najwyżej można pomyśleć nad przeróbkami Tristy (zwłaszcza miała genialną Viconię) i powybierać co lepsze z tematu odnośnie portretów NPCów (gdzie w Miedzianym).
2. A co do gorącego tematu podklas - bo jakby tego nie dyskredytował - temat jest ciągle podnoszony - to optowałbym za wybraniem 1-2 najlepszych (zdaniem ludzi - można w ankiecie, choć samych woja jest chyba z 50, a opcji 20), w osobnych tematach wg klas) - ja mógłbym przetłumaczyć każdą ilość niespolonizowanych - z wyj. tego beznadziejnego psionika (widzę zresztą manierę kolejnego polskojęzycznego moddera, któremu szkoda było czasu na wersję PL). Ja np. z chęcią powitałbym Kapłana Mystry z TDD, (nieco zbalansowanego, bo jest zbyt mocny) Czarującego łotrzyka z NeJa, dopracowanego Antypaladyna (raczej tego z Tacticsa), Łucznika (po poprawkach) z Tacticsa czy np. Morituriego (choć też lekko należałoby go zbalansować). Podobnie - 90% modów dodających NPCów czy przedmioty to badziew, ale nie znaczy to, że należy olać wszystkie. Spolonizowane podklasy (poza tymi z megamodów, które znajdują się w komnatach im powięconym) znajdziesz tutaj.
Aha (wybiegając w przyszłoć) - czy nie byłoby możliwości w przypadku IwD2, które nie jest umiejscowione fabularnie (jak to robi NeJ z "jedynką") - gdy już to ukończysz - dać je jako opcjonalne (by nie trzeba było mieć go zainstalowanego - to jedna z najnudniejszych i najsłabszych gier w jakie grałem)? Względnie zostawić wersję bez niego.
Oczywiście to tylko moje skromne zdanie
Tak czy owak - cieszę się, że ciągle masz w sobie energię i zapał do pracy. Sprawiasz, że coś jeszcze się dzieje w tym naszym kurczącym się światku. Przypuszczam, że gdyby nie WoBG pies z kulawą nogą nie zainteresowałby się postępami w tłumaczeniu CtB.
Pozwolę sobie na tym zakończyć naszą wymianę poglądów - nie lubię angażować innych (a muszę prosić biednego Philoosa o tę uprzejmość, by wstawiał moje posty) - nie sądzę, by co z tego, co tu wypisałem miało budzić szczególne emocje czy kontrowersje - w razie czego jestem dostępny via mail (pod dowolnym moim postem, a nabiłem ich przeszło 6k).
Pozdrawiam
\m/organu\m/
\m/agnu\m/
(formerly known just as morgan)
Ok, w porządku, przeczytałem, odnosił się już nie będę. :)
W zasadzie to wolę, żeby potencjalni chętni do tłumaczeń, pomogli Tobie z CtB i NEJ-em, którymi nie ma co ukrywać, ze względu na WoBG, jestem bardziej zainteresowany niż w tej chwili ToA.
Jeśli ktoś jednak chciałby wziąć udział w tłumaczeniu ToA, to przeciwwskazań nie ma, skoro temat już wisi. A co z tego będzie, to wyjdzie w praniu.
Odnośnie Dungeon Crawl - Aristo, nie wiem, czy trafiłeś (przypuszczam, że nie) na ten temat.
Wygląda na to, że przynajmniej Katorg swoją część skończył.
dradiel napisał/a:
odnosił się już nie będę. :)
dradielu - jak widzisz, popełniłem jednak błąd logując się, więc spokojnie możesz się odnieść;) (choć nie gwarantuję, że odpowiem)
Od parunastu dni tłumaczę (nader opieszale) Tales of Anegh, które będzie dla mnie pewną odskocznią od Neverending Journey. O ile teksty z NeJa uważam za dość trudne i przy co drugim stringu (albo i częściej) muszę sięgać do słownika, to z kolei w angielskiej wersji ToA jest masa błędów utrudniających i grę, i tłumaczenie – kto grał, szczególnie we wcześniejszą wersję zawartą choćby w WoBG, ten wie o czym mówię.
W wersji 2.4 widać już bowiem sporo różnic, np.
Z wersji zawartej w WoBG (2.2?):
You two are the heroes have been retrieved from Nomoran, is not it? Yeah, that was you, you are whom should be elsewhere, you know since the passage blocked, there are not many visitors here. Could I ask you a favor? I am a dealer and own a shop in the city, he is not as big to fail anyway on a plate 'Emir Store' stands. When I had escaped my greatest treasure I unfortunately do not take with me, he has no great material value, but it is important to me. Namely, my pipe! For days I have smoked nothing more and am about to die! What do you say?
Z wersji 2.4:
You are the heroes brought by Nomoran, are you not? Yeah, that is you. Who else should you be. Since the blocking of the passage, there are not many visitors here. Could I ask a favor? I am a dealer and own a shop in the city, not to be missed as it sais 'Emir Store' on a big sign at the door. When I escaped, I left my greatest treasure. Not of great material value, but very important to me. Namely, my pipe! For days I have smoked nothing and am in agony! What do you say?
Tu akurat ktoś i tak wysilił się na poprawki. W innych miejscach niejednokrotnie korektę przeprowadzono w dość osobliwy sposób – kasując np. połową problematycznego zdania, nie bez szkody dla zrozumienie questów.
A surowa wersja tłumaczenia:
Jesteś tym bohaterem, którego sprowadził tu Nomoran? Tak, to ty, a któż by inny. Od kiedy górskie przełęcze zostały zablokowane nie mamy tu wielu gości. Czy mogę prosić cię o przysługę? Jestem handlarzem i prowadzę w mieście sklep. Trudno go przeoczyć, bo ma od frontu wielki szyld z napisem "Sklep Emira". Kiedy uciekałem z miasta zostawiłem tam mój największy skarb. Nie jest to cenny przedmiot, ale dla mnie bardzo ważny. Chodzi mi o moją fajkę! Od kilku dni już nie paliłem, co jest dla mnie prawdziwą udręką! Co ty na to? Pomożesz mi ją odzyskać?
Parę początkowych pytań do Was:
1) Jedna z postaci, której ziele z fajki uderzyło do głowy wita nas poczynając od słów: Hohoho! I'm Santa Claus! ... just a joke! - przyznaję, że nie cierpię takich wtrętów nie związanych z realiami gry. Usunąć to? Zastąpić czymś neutralnym? Może być gdzieś nawet więcej takich perełek.
2) z setup.tra:
Anegh guard/soldier/cleric i inne – to np. Kapłan z Anegh, czy lepiej Aneghijski kapłan (bo chyba nie Aneghański?)
1. Wywalić w cholerę, ewentualnie zastapić czymś co mogło by mieć miejsce w FR np:
Cytat:
*Zaciąga się dymem i kiwa głową* Witaj wędrowcze, jestem Elminster *po chwili wybucha śmiechem i macha cybuchem fajki* nie nie, żartowałem tylko...
2. Aneghijski brzmi swobodniej
_________________
Heinrich Heine napisał/a:
Sen jest dobrą rzeczą, śmierć jeszcze lepszą, ale najlepiej byłoby wcale się nie narodzić.
Alvarez o modowaniu napisał/a:
Może przytoczę twierdzenie Liberty'ego, które jakoś tak idzie: planujesz jakiś projekt, wyznacz sobie termin, pomnóż potrzebny czas przez 2 a i tak nie zdążysz.
Wybrane fragmenty banterów:
Edwin napisał/a:
-Phi! Porównywać mnie do jakiegoś podrzędnego nekromanty! (Stanowczo na zbyt wiele sobie pozwala, muszę pokazać mu gdzie jego miejsce.) Prawdopodobnie przemawia przez ciebie zwykła zazdrość. Wy, maluczcy macie tendencje do zawiści wobec tych, którzy was przerastają. Ja zaś czynię to nie tylko talentem ale i wzrostem, karzełku.
-*Posłał Edwinowi szeroki uśmiech przemawiając serdecznym tonem* Jeszcze raz nazwiesz mnie „karzełkiem” a utnę ci na dole coś niezwykle małego, co może jednak mimo wszystko być ci drogie. Gdy zaś chodzi o te dyrdymały o talencie... znów przypominasz mojego żałosnego, byłego towarzysza...
Minsc napisał/a:
-Niebywałe, że ten chomik jeszcze oddycha. Znajdując się nieco bliżej ciebie wielkoludzie na pewno zaniechałbym tej czynności, powiedz, uważasz że pranie onuc urąga twej męskości, czy po prostu lubisz informować wrogów zapaszkiem o tym, iż się do nich zbliżasz?
-Boo być może jest niewielki Montaronie, ale jest też o wiele silniejszy niż się zdaje. A to, co czujesz to zapach prawdziwego mężczyzny, który przykryje każdy odór zła, na jaki trafi, co nie, Boo?.
Viconia napisał/a:
-Mmm... wciąż robisz wrażenie Viconio, moja ty hebanoskóra kusicielko. Zdajesz sobie sprawę jak działasz na otoczenie, prawda?
-Oczywiście samcze, dzięki temu jalukul, mężczyźni tacy jak ty – myślący kroczem zamiast głową – stają się łatwiejsi w kontrolowaniu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum