Wiek: 37 Posty: 43 Podziękował 1 razy Skąd: dal Sharorr d'lil Bhaal
Wysłany: 2005-06-07, 15:10 problem z multiplayerem
mam problem z trybem wieloosobowym, nie widze sesji qmpla, mam wewnetrzne IP i myślałem że jest to samo co z BG ale goście z cdprojektu napisali mi żebym zainstalował gamespy, zainstalowałem ale za ch**a nie wiem jak teraz zrobić żeby gierka chodziła, może ktoś mi pomóc?? miał ktoś podobny kłopot??
_________________ Bestiae sumus, ut non bestiae simus
Ostatnio zmieniony przez siwy 2005-06-11, 16:22, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 34 Posty: 452 Podziękował 1 razy Skąd: Bytek
Wysłany: 2005-06-07, 16:47
No wlasnie o to chodzi-jak masz wew IP to chyba NIE MOZESZ grac, nie?... Trzeba miec zew... Chyba ze gracie po LANie, bo wtedy chyba mozna;) Ale ja sie do konca nie znam.
_________________ For Ancelot,
The Ancient cross of war!
For the holy town of gods!
Gloria, gloria perpetua!
In this dawn of victory!
Posty: 5143 Podziękowania: 469/316 Skąd: Island of Misfit Toys
Wysłany: 2007-12-08, 17:27 Gra wieloosobowa - problemy i porady...
Tutaj wpisujcie wszelkie problemy z grą - z konfiguracją, z połączeniem itd. (w granicach rozsądku oczywiście) - Mistrz Gier Sieciowych Remiq pospieszy z pomocą - mozecie też zwócić się do Niego bezpośrednio na PW...
Wysłany: 2008-07-21, 16:22 Problem z grą on-line - potrzebna pomoc Pomiotów Bhaala
mam wielką prośbę, wręcz przeogromna. czas wakacji, trochę czasu wolnego i naszla mnie z wiara ochota do gry w bg2 on-line. Niestety, na razie na checiach konczymy, bo nie dajemy rady sie polaczyc. Stan faktyczny jest taki, ze probuje na razie z jednym kumplem- ja mam neostrade 512, a kumpel livebox'a. Kumpel twierdzi, ze ma odblokowane wymagane porty 2300-2400 TCP i UDP oraz port 47624 TCP i UDP. Uzywamy hamachi, a obecnie obaj mamy bg z extra klasyki: Saga Baldur's Gate. On nie moze sie polaczyc, gdy ja jestem hostem, ani ja do niego, gdy on jest hostem. Przewertowalem rozne fora, moze nie od deski do deski, ale wydaje sie, ze wszytko robimy tak, jak radza inni ,ale i tak nie dajemy rady pograc. Jakby ktos sie zainteresowal tym problemem i sprobowal pomoc, bede mega wdzieczny.
Pzdr i z góry thx za pomoc
Ostatnio zmieniony przez morgan 2008-07-21, 16:44, w całości zmieniany 1 raz
Posty: 5143 Podziękowania: 469/316 Skąd: Island of Misfit Toys
Wysłany: 2008-07-22, 14:37
No dobra - widze, że nikt sie nie kwapi z odpowiedzią, a Namiestnik tego miejsca bawi na wakacjach;)
Tuszę, że zapoznałeś się z tym tematem: http://athkatla.cob-bg.pl/viewtopic.php?t=2002 - jest to chyba najlepsza instrukcja autorstwa Shinigamiego, jeśli postepujecie według Jego wskazówek i nie odnosi to skutku - to nie wiem, czy w ogóle uda Wam sie zagrać w sieci, identyczny problem miałem w grudniu i powiem, że nie udało mi się go rozwiązać, podobnie bezskuteczne były wszelkie konsultacje... Widać czasem tak juz bywa...
Niewiele wnosi ten post i mam nadzieję, że komuś uda się rozwiazać ten problem, jednak jak widać przypuszczalnie nie zawsze się daje...
_________________
Pozdrawiam
\m/organu\m/
\m/agnu\m/
Kontakt ze mną - via mail (morgan19[at]interia.pl) lub GG (9928331)
Szukał długo...długo, tajemnie, nie zwierzając się ludziom.
Oczy jego były rozświecone wewnętrznym odbłyskiem jasnej idei.
Szukał....
- i to, na co patrzał, nie zadowalało go.
Gdzie? (...)
Trwożnie, pytająco usiłował wszystko poznać, zobaczyć...
Nie ma....
badał, wgłębiał się, szukał...
Nie ma, w ludziach nie ma, w ich myślach, tworach...
Wszystko szare, przeciętne, monotonne.... (...)
wszystko obszedł... w społeczeństwie, w ludziach, nigdzie.
a może źle szukał?
nie - ależ nie. Obszedł wszystko, wszystko widział, wszędy pytał....
a może jest za brutalny? może jego dusza - ta harfa Eola - ma za grube struny, by na nich mogły zadrgać i zafalować subtelne tajemnice?
nie.
przecież ten błysk, przecież czuł, dlatego szukał......."I jeśli kiedykolwiek umrę – a wiem, że umrę w bardzo krótkim czasie – umrę, zgłębiwszy ten świat z bliska i z daleka, z góry i z dołu, ale z nim nie pogodzony. Umrę i On zapyta mnie wówczas: «Czy było ci tam dobrze, czy źle?» Ja zaś będę milczeć, opuszczę wzrok i będę milczeć. Niemota taka znana jest wszystkim, którzy zebrali żniwo wielodniowego i zapamiętałego pijaństwa. Czyż bowiem życie ludzkie nie jest chwilowym otępieniem duszy, a także jej zaćmieniem? Wszyscy jesteśmy jakby pijani, każdy na swój sposób; jeden wypił mniej, inny więcej. I na różnych różnie to działa: jeden śmieje się światu w twarz, a inny skłania głowę na piersi tego świata i płacze. Jeden już się wyrzygał i jest mu dobrze, a innego dopiero zaczęło mdlić. A cóż ja? Wiele zaznałem, ale nic nie zdziałałem. Nigdy się nawet tak naprawdę nie roześmiałem i ani razu mnie nie zemdliło. Ja, który doznałem w tym świecie tyle, że tracę rachunek i zapominam kolejności – ja jestem najtrzeźwiejszy z całego świata; na mnie to wszystko marnie działa... «Dlaczego milczysz?» – spyta Pan, spowity w błękitne błyskawice. A co ja mu powiem? Nic, tylko będę milczeć i milczeć...Ta łza nie jest wyrazem żalu, ta łza nie jest smutkiem,
to łza ...
nieporadności,
bolesne piękno,
bezsilność bezkresu piękności
i minimalistycznych możliwości.
Ta łza, to łza niewolnika.
Chcę czuć, móc czuć piękno
zamknięty w szklanej łzie ...
Ja umieram na zawsze
szczelnie zamknięty w podświadomości,
zatruty, zawstydzony,
zaszczuty ...
Ja umieram na zawsze.
To bezkres palety odczuć zamknięty
w zubożałości możliwości ...
Ja umieram
na zawsze. Lost Illusions Tavern Impressiones maiores || (post)Impressiones Cattæ | Impressiones Ænigmællæ | Impressiones Foliællæ Corpus Tuum (18+) | Impressiones Rosellæ || Impressiones maximæ || Impressiones amorosæ | Anti- et postimpr. amorosæ
Nie, nie można się cieszyć, że mamy nową formę sponsorowania developmentu, szansę na spełnienie tych marzeń o prawdziwej ewolucji crpegów, gier lepszych niż baldury czy arcanum.
Remik Asporny, apolityczny i awyznaniowy użytkownik
wewnętrzne ip nie ma nic do rzeczy - jeśli próbowałeś przez hamachi i nie wyszło to znaczy że urządzenie dostarczające ci net ma wbudowanego firewalla, i ma zablokowane porty bądź programy
jeszcze dodam że nawet najzacieklejszemu wrogowi nie życzyłbym nigdy routera z wbudowanym firewallem xD
a sprzedają routery bez fireawalla?? ja sam mam router ale naewt ie próbowałem się połaćzyć przez hamachi. Teoretycznie cała zabawa polega na odblokowaniu odpowiednich portów na routerze a raczej ich przekierowaniu + wyłączeniu firewalla na kompie ale i tak może nie chciec podziałać.
_________________ "Jeden to wszystko, wszystko to jeden"
Remik Asporny, apolityczny i awyznaniowy użytkownik
oglądałem kiedyś pewien router nastawiony czysto na grę w multi przez internet
taki router z tego co wiem zostałby pozbawiony wszelkich zabezpieczeń, albo posiadał by "jakąś" opcję odblokowującą "wszystko" na dany adres fizyczny
a i dodam że jakiś administrator sieci z pewnością umiałby rozwiązać problem z tym że często nie są oni skorzy do odblokowywania portów, chyba że byłby amatorskim administratorem sieci posiadającym router w j. niemieckim -,- (aluzja do mnie)
Po pierwsze, jak najbardziej sprzedają routery bez firewalla - router to jednak inne urządzenie niż firewall(samo to że ma osobną nazwę już to sugeruje ;) ) - nie są one jednak przeznaczone do użytku domowego.
Po drugie, do zastosowań domowych, router po prostu *MUSI* mieć, przynajmniej ograniczoną, wbudowaną funkcjonalność firewalla, przynajmniej w zakresie NAT. W innym wypadku, konieczne byłoby posiadanie legalnego zewnętrznego numeru IP dla każdego komputera w domu... Świat co prawda dąży w tym kierunku(IPv6), ale na to przyjdzie nam jeszcze co najmniej kilka lat poczekać. ;)
Po trzecie, osobiście gdybym miał problem z konfiguracją routera(a raczej takowego mieć nie będę, gdyż mój router to "dzieło moich rąk" ;) ) z powodu jakiegoś "barbarzyńskiego"(niemiecki, n.p. :>) języka, to zacząłbym od sprawdzenia czy aby nie da się go przeflashować na jakiś bardziej "ludzki"(polski, angielski)...
A tak na marginesie, to "router nastawiony na multi" będzie się różnił(jeśli w ogóle będzie jakaś różnica, bo często gęsto bywa tak, że marketing a technikalia to dwie różne sprawy :>) głównie lepszą obsługą UDP, z tej to prostej przyczyny, że gry sieciowe zwykle właśnie w tym protokole "sieją". ;)
Remik Asporny, apolityczny i awyznaniowy użytkownik
Po pierwsze, jak najbardziej sprzedają routery bez firewalla - router to jednak inne urządzenie niż firewall(samo to że ma osobną nazwę już to sugeruje ;) ) -
nie są one jednak przeznaczone do użytku domowego.
1. powiedz to moim rodzicom xD
2. małe sprostowanie- firewall nie jest urządzeniem tylko oprogramowaniem, filtrującym albo "blokującym"
2. małe sprostowanie- firewall nie jest urządzeniem tylko oprogramowaniem,
Czyżby? razz
(To tylko przykład, pierwszy link z googla)
Co więcej, można by się kłócić(tylko po co? ;) ), że router to też nie bardzo urządzenie, bo przecież trasowanie pakietów da się zrealizować na drodze programowej w każdym popularniejszym systemie operacyjnym ogólnego zastosowania, jako dodatek(działająca w tle usługa/demon/program) do pozostałych funkcji komputera. Dołóż do tego to, że nawet zmiana warstwy fizycznej, niekoniecznie pociąga za sobą zmiany w warstwie trzeciej ISO OSI i można już stawiać śmiałą tezę, że router to też nie urządzenie. Co więcej, jako że pojęcie "router" nie jest 100% jednoznaczne(różni ludzie używają go różnie), to jest to teza do obronienia.
Prawda jest taka, że w miarę rozwoju internetu, pojęcia takie jak "router", "firewall", czy inne, zmieniają swoje znaczenie, a i same programy/urządzenia które realizują ich funkcje, często łączą funkcjonalność kilku z nich, bo tak jest wygodniej. No ale to już totalny offtop i temat na zupełnie inną dyskusję jest, także może kiedy indziej i gdzie indziej. ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum