Mam sprawę kolejną , chodzi o to że jestem w HoW i pokonałem smoka , ale chciałbym się wrócić do miasta gdzie zacząłem HoW , czy jest taka możliwość ?? Bo chce iść do ToL bo jeszcze ciekawszy jest i trudniejszy .
Nie ma takiej możliwości. Do ToL trzeba sie udać przed wypłynięciem. Najlepiej po zdobyciu obozu barbarzyńców i wybiciu tych półgłówków co próbują dorwać pewnego maga z gospody ;)
_________________ "Jeden to wszystko, wszystko to jeden"
HoW jest świtnym dodatkiem, bardzo podoba mi się sposób dostania się w rejony Samotnej Kniei i zadania które można tam wykonać - pomoc dla maga z gospody i tajemniczy wilkołak. W miarę przechodzenia kolejnych etapów HoW gra robi się coraz gorsza, większość ogranicza siędo idź i zabij szeregi wrogów żeby dostać się do smoczycy.
TOTL - cudo...
Traktuję to jako jeden duży quest, tutaj można dopiero pogłówkować. W zasadzie na samym końcu dowiadujemy się całości na temat tajemniczego zamczyska, świetne walki, bardzo klimatyczne lokacje.
Wiek: 45 Posty: 112 Podziękowania: 7/33 Skąd: Miasto Sypialnia
Wysłany: 2010-09-11, 11:27
Dla mnie dwa oficjalne dodatki są zajefajne. Ze szczególnym uwzględnieniem TotL. Cała ta misja ma niesamowity klimat. Ja jak grałem to aż dreszcze miałem. Dla mnie super, bez dwch zdań. A klimat ten powiekszaja przeciwnicy tzn jeden ich gatunek. Ci co teleportacje rzucają. W zyciu bym nie wczytywał save grając w to. Takie rozdzielenie druzyny powoduje u mnie, że jeszcze bardziej che mi się grać. Co prawde jest to kwestia gustu ale dla mnie niesamowicie podnosi klimat, gdy sie w czuje w tą role.
Wiek: 30 Posty: 223 Podziękowania: 17/13 Skąd: stąd
Wysłany: 2010-09-11, 23:41
HoW przeszłam i nawet mi się podobał. Niestety TotL nie miałam okazji... Raz próbowałam zacząć, ale harpie na początku tak mnie zmiażdżyły, że ogarnęła mnie kompletna demotywacja... W sumie, ten temat mi w ogóle o tym dodatku przypomniał. Najprawdopodobniej mam gdzieś jeszcze stare savy i myślę, ze drużyna z tej gry byłaby na tyle "dorozwinięta", żeby sobie poradzić
_________________ Valhalla - Deliverance
Why've you ever forgotten me
Wiek: 45 Posty: 112 Podziękowania: 7/33 Skąd: Miasto Sypialnia
Wysłany: 2010-09-12, 13:52
Naorden napisał/a:
HoW przeszłam i nawet mi się podobał. Niestety TotL nie miałam okazji... Raz próbowałam zacząć, ale harpie na początku tak mnie zmiażdżyły, że ogarnęła mnie kompletna demotywacja... W sumie, ten temat mi w ogóle o tym dodatku przypomniał. Najprawdopodobniej mam gdzieś jeszcze stare savy i myślę, ze drużyna z tej gry byłaby na tyle "dorozwinięta", żeby sobie poradzić
Ja polecam. Dla mnie jedno z najlepszych zadań Icka. Jak sie dobrze wczujesz w role (a pisałas, ze grasz w RPG wiec porafisz) to przejdziesz bardzo szybko. TotL jest o wiele lepszy od HoW.
dzieki wlasnie znalazlem na planecie :)
teraz qrde tylko musze sciagnac pelne wersje z torentow :/
orginal zostawilem w domu a akurat w oczekiwaniu na BGT;) pomyslalem ze z zona mozemy sobie starego dobrego icewinda przejsc
Rob
Wiek: 39 Posty: 189 Podziękowania: 6/11 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-03-11, 14:18
Właśnie po raz pierwszy przeszedłem HoW i TotLM. Oto minirecenzja obu dodatków:
Heart of Winter - ogólnie to całkiem udane rozszerzenie. Nie zostałem powalony na kolana, ale bawiłem się całkiem dobrze. Nie za długie - ale w tym przypadku jest to raczej zaleta. Wspaniałe lokacje i dobra muzyka tworzą świetny klimat - pod tym względem moim faworytem jest Posępny Mróz, ale Samotna Knieja wraz z szeregiem pobocznych zadań też jest niczego sobie. Walki dużo, może aż za dużo, chociaż nie są zbyt trudne, a ostatnia jest w ogóle bardzo prosta - zaznaczam jednak przy tym, że nie grałem w trybie Serce Furii. Mimo wszystko smoki w BG2 stanowiły spore wyzwanie, a tutaj...jest jak jest. Na plus należy zaliczyć rewelacyjnie rozbudowany motyw miecza Aihonena, ciągnący się od samego początku podstawki aż po koniec dodatku (dlatego też, moim zdaniem, nie ma najmniejszego sensu kończyć dodatku przed załatwieniem spraw w Easthaven). Takich motywów brak mi w BG.
Trial of the Luremaster - tu już gorzej. Powinien się nazywać raczej mistrz nudzenia. Dawno się tak nie wymęczyłem - ogólnie rzecz ujmując, do moich ulubionych form, jakie może przybrać RPG, nie zalicza się łażenie po lochu i rozwiązywanie zagadek rodem z gier przygodowych. Męczy mnie to, często się zacinam i nie mam satysfakcji z ich rozwiązania. Może jestem po prostu kretynem - tego nie da się przecież ostatecznie wykluczyć. Na szczęście jest internet - zaprawdę, to największy wynalazek ludzkości obok koła i prądu - i solucje. Czy to takie bardzo klimatyczne? Nie wiem, ja odczuwałem złość i znużenie tymi coraz to kolejnymi poziomami podziemi i szaradami, a już końcówka z kamykami i portalem - ręce opadają. Dla ciekawych.
Wiek: 32 Posty: 201 Podziękowania: 9/39 Skąd: Świątynia Mordu
Wysłany: 2011-08-04, 19:33
Witajcie. Nie zauważyłem oddzielnego tematu więc napiszę to tutaj. Ostatnio chciałem zagrać w IWD I razem z HoW i mam podobny problem jak tutaj uzytkownik na forum phoenix. Ponieważ tam widze, że nie dostał on odpowiedzi może wy będziecie wiedzieć. Proszę oto link:
http://phx.pl/forums/index.php?showtopic=6652
Chciałbym zagrać w ten dodatek a wyskakuje mi to samo.
_________________ Kapłani Bhaala wierzyli, iż każde popełnione morderstwo umacnia ich boga. Czciciele mieli obowiązek dokonać zabójstwa raz na dekadzień - najlepiej w mrokach nocy. Jeżeli z jakiegokolwiek niezależnego od nich powodu nie byli w stanie tego zrobić, po ustąpieniu przeszkody mieli za zadanie popełnić dwa zabójstwa za każde niedokonane w przeznaczonym czasie. Kolejnym obowiązkiem było obwieszczenie ofierze, z czyich rąk ginie, oraz wymówienie następującej formuły: "Bhaal cię oczekuje, Bhaal cię przyjmuje, nikt mu nie umknie".
Wiek: 32 Posty: 201 Podziękowania: 9/39 Skąd: Świątynia Mordu
Wysłany: 2011-08-06, 12:34
Mam wersje z sagi z eXtra klasyki i tam jest jedynka od raazu z HoWem, także jest zainstalowany. To spróbuje inna wersję.
Edit:Nowa wersja i ten sam komunikat...hmm co można z tym jeszcze zrobić??
_________________ Kapłani Bhaala wierzyli, iż każde popełnione morderstwo umacnia ich boga. Czciciele mieli obowiązek dokonać zabójstwa raz na dekadzień - najlepiej w mrokach nocy. Jeżeli z jakiegokolwiek niezależnego od nich powodu nie byli w stanie tego zrobić, po ustąpieniu przeszkody mieli za zadanie popełnić dwa zabójstwa za każde niedokonane w przeznaczonym czasie. Kolejnym obowiązkiem było obwieszczenie ofierze, z czyich rąk ginie, oraz wymówienie następującej formuły: "Bhaal cię oczekuje, Bhaal cię przyjmuje, nikt mu nie umknie".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum