Poprzedni temat «» Następny temat
Priorytet w modowaniu + dziennik postępów cz. IV
Autor Wiadomość
Ruffle_truffle 


Wiek: 36
Posty: 1370
Podziękowania: 62/108
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2025-03-15, 08:22   

Kod:
IF
    Global("MyCustomNPCExists","AR0800",0)
THEN
    RESPONSE #100
        SetGlobal("MyCustomNPCExists","AR0800",1)
        CreateCreature("BELAREE",[526.1619],0)
END


Natrafiłem na dziwną przeszkodę. Otóż na mojej wersji, gdy używam kodu tworzącego postać, zachodzi dziwna anomalia.

Robię wszystko, jak w tutorialu, ALE:

- postać zostaje umiejscowiona, lecz przy okazji "niszczy" to wszelkie inne postacie, jakie na tej mapie w EE powstają.

Dla przykładu: W dzielnicy cmentarnej Belaree ma tuż obok wuja Lestera, jaki powinien się zrespawnować, ale do tego nie dochodzi. Podobnie jest z innymi mapami w EE, w jakich pojawia się jakaś CREatura. A robię wszystko pod dyktando zaleceń z tej strony.

Reszta działa jako-tako.

Kod wstawiłem powyżej.

Testuję tak w ogóle Belaree w wersji 0.1 do dwójki. Głównie póki co zwracam uwagę na dialogi. Większość z tego, co póki co jest, działa. Tylko ten irytujący błąd...
_________________
years ago i had an elven beauty, now i am closer to mordor

https://forum.polter.pl/swiat-valees-rdzen-swiata-rasy-vt76172.html <- autorskie uniwersum
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
Ruffle_truffle 


Wiek: 36
Posty: 1370
Podziękowania: 62/108
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2025-04-04, 21:28   Postęp w Hipersześcianie

Zmienię lokację tej Judith. Muszę pomyśleć, gdzie ją umiejscowić. Tak, żeby nie kolidowała z innymi postaciami.

Póki co mam też 5 dialogówmiędzy Tomim, a resztą.

Jutro postaram się napisać pozostałe dialogi między nowymi postaciami.

Tomi a Vicril

Tomi: A zatem... Chcesz zmienić stan skupienia widma sztyletu, wykorzystując magię, by utworzyć lodowy oręż?

Vicril: Czytałeś moje sekretne notatki?!

Tomi: Ciekawość to wielce przydatna cecha w tworzeniu wynalazków! Nie sądzę, by zawsze prowadziła do piekła.

Vicril: A ja sądzę, że prędzej piekło zamarznie, niż spłoną w nim wszyscy ciekawscy, gnomie! A teraz zabierz swój wścibski nochal i przestań go wciskać w nie swoje sprawy!

Tomi a Judith

Tomi: Chodząca herezja względem nauk Gonda! Nie ma to jak towarzystwo triumfu zabobonu. Bo inaczej tego nie ujmę, Judith!

Judith: Zabobon? Więcej szacunku dla sztuki, którą na dodatek wspiera doświadczenie! Ty za to sądzisz, że swoją... "innowacyjną" ideą zmienisz świat na lepszy? Dobre sobie, Tomi!

Tomi: Kiedyś moje gadżety komuś się przydadzą.

Judith: Ba! Nie wątpię. Na przykład złym ludziom, jacy spalą doszczętnie jakąś starą puszczę, albo wysadzą w powietrze obronny mur miasta. W sumie... To musi efektownie wyglądać!

Tomi a Belaree

Tomi: Chciałbym ulżyć ci, Belaree, w tej twojej chorobie.

Belaree: Sądzisz, że to możliwe, Tomi?

Tomi: Póki co - niezbyt. Ale myślę nad lekiem na twoją... Przypadłość...

Tomi a Holnara

Tomi: Nie wiem, czy spotkałem kogoś tak ciepłego jak ty, Holnaro.

Holnara: Staram się zarażać wszystkich dobrem, Tomi.

Tomi: Twoja dusza promieniuje czymś tak pozytywnym... Aż zapominam o wszystkich trudnościach!

Tomi a Grusham

Grusham: Dorabiasz ideę do siania zniszczenia? W imię poniekąd szlachetnego celu? Fe!

Tomi: Nie uważam, że czynię coś mniej szlachetnego, niż ty, Grushamie.
_________________
years ago i had an elven beauty, now i am closer to mordor

https://forum.polter.pl/swiat-valees-rdzen-swiata-rasy-vt76172.html <- autorskie uniwersum
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
Więcej szczegółów
Za tę wypowiedź podziękowali:
Ril
Ruffle_truffle 


Wiek: 36
Posty: 1370
Podziękowania: 62/108
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2025-04-06, 08:50   Dialogi i komnata

Napisałem dialogi między wszystkimi nowymi bohaterami. Co prawda po jednym, ale trochę wątpię w to, że ktoś zechce na dłużej trzymać postaci zbyt odmienne charakterem.

Zrobiłem też wstępnie lokację - sekretna komnata Domu Lodowego Świtu. Cóż, spędzimy w niej tylko chwilę, więc wprowadzenie jej nie jest aż tak trudne.

Pozostaje:

- zmienić umiejscowienie Judith
- dodać dialog Grushama po zabiciu Mulaheya
- poprawić dialogi po odłączeniu z drużyny u bodajże trzech postaci
- dodać gotową muzykę
- scalić instalację w jedno
- zakodować nowe dialogi

Ufff. A tu spoilery i komnata:

Tomi a Vicril

Tomi: A zatem... Chcesz zmienić stan skupienia widma sztyletu, wykorzystując magię, by utworzyć lodowy oręż?

Vicril: Czytałeś moje sekretne notatki?!

Tomi: Ciekawość to wielce przydatna cecha w tworzeniu wynalazków! Nie sądzę, by zawsze prowadziła do piekła.

Vicril: A ja sądzę, że prędzej piekło zamarznie, niż spłoną w nim wszyscy ciekawscy, gnomie! A teraz zabierz swój wścibski nochal i przestań go wciskać w nie swoje sprawy!

Tomi a Judith

Tomi: Chodząca herezja względem nauk Gonda! Nie ma to jak towarzystwo triumfu zabobonu. Bo inaczej tego nie ujmę, Judith!

Judith: Zabobon? Więcej szacunku dla sztuki, którą na dodatek wspiera doświadczenie! Ty za to sądzisz, że swoją... "innowacyjną" ideą zmienisz świat na lepszy? Dobre sobie, Tomi!

Tomi: Kiedyś moje gadżety komuś się przydadzą.

Judith: Ba! Nie wątpię. Na przykład złym ludziom, jacy spalą doszczętnie jakąś starą puszczę, albo wysadzą w powietrze obronny mur miasta. W sumie... To musi efektownie wyglądać!

Tomi a Belaree

Tomi: Chciałbym ulżyć ci, Belaree, w tej twojej chorobie.

Belaree: Sądzisz, że to możliwe, Tomi?

Tomi: Póki co - niezbyt. Ale myślę nad lekiem na twoją... Przypadłość...

Tomi a Holnara

Tomi: Nie wiem, czy spotkałem kogoś tak ciepłego jak ty, Holnaro.

Holnara: Staram się zarażać wszystkich dobrem, Tomi.

Tomi: Twoja dusza promieniuje czymś tak pozytywnym... Aż zapominam o wszystkich trudnościach!

Tomi a Grusham

Grusham: Dorabiasz ideę do siania zniszczenia? W imię poniekąd szlachetnego celu? Fe!

Tomi: Nie uważam, że czynię coś mniej szlachetnego, niż ty, Grushamie.

Vicril a Grusham

Vicril: Tak więc... Sądzisz, że zdetronizowanie Mulaheya pomogłoby ci w czymkolwiek, Grusham?

Grusham: To był osobisty zatarg i niezaspokojona ambicja.

Vicril: Ambicja... Od tego się zaczyna, gdy brak istotniejszych osiągnięć. Hm... No cóż, kontynuuj zatem swą podróż ku... Ku czemu? Dokąd chcesz zawędrować podróżując z nami?

Grusham: Nie chcę być nieuprzejmy, lecz motywy tej tułaczki zostawię dla siebie.

Vicril: W porządku. Nie jestem przesadnie wścibski i zaciekawiony. Ruszajmy.

Vicril a Belaree

Vicril: Och. Panna z kłopotami emocjonalnymi. Trzeba uważać, by nie spoliczkowała w amoku.

Belaree: Nie muszę wpadać w amok, żeby spoliczkować. A zwłaszcza ciebie, tani, zimny draniu.

Vicril a Judith

Judith: Czy sądzisz, że dobrze jest łapać trzy sroki za ogon? Człowiek orkiestra... Hm...

Vicril: Ja nie łapię trzech srok za ogon, już są one schwytane, czarownico.

Judith: To jak granie na trzech instrumentach jednocześnie. Efekt to nie sonata, ale kakofonia?

Vicril: Nie mam ochoty wysłuchiwać twoich uwag, Judith. Poza tym głos masz jak stara, skrzecząca ropucha! I na dodatek czelność, by komuś wytykać dysonanse w brzmieniu.

Vicril a Holnara

Vicril: Holnaro, czy możesz przestać być taka... Cieplutka?

Holnara: Może i mam promieniste wnętrze, ale też hart ducha! Ty za to przypominasz mi... Truchło w lodowcu!

Vicril: Uznam to za lichy komplement.

Holnara: Niech wreszcie przyjdzie ciepła i wspaniała wiosna!

Vicril: Fuj! Trzymaj się z dala, bluźniercza kobieto!

Judith a Belaree

Judith: Zazdroszczę urody, elfia czarodziejko. Ja już nie za bardzo umiem kusić mężczyzn.

Belaree: Tak, jakby fizyczność tylko się liczyła. A co z miłością, czy choćby przyjaźnią?

Judith: Pal sześć te cnoty-zaloty! Wiem, czym jest nieodwzajemnione uczucie, i to aż za dobrze! Uwierz, lepiej sypiać z demonem, niż marznąć samotnie.

Belaree: To mnie przeraża, Judith! Lepiej zostaw temat.

Judith a Holnara

Holnara: Jeszcze ci nie dość awanturnictwa? Powinnaś już myśleć o jakimś pochówku, Judith, a nie o włóczędze i przyjemnostkach!

Judith: Ty za to masz się dobrze w roli chłopczycy z "temperamentem"! Nie rozśmieszaj mnie!

Holnara: Chyba już za późno, aby cię nawrócić.

Judith: Tak, Holnaro. O wiele za późno.

Judith a Grusham

Judith: Grushamie, jesteś całkiem przystojnym półorkiem...

Grusham: Cóż, muszę przyznać, Judith, że jesteś również całkiem atrakcyjna. Wiesz, półorcze kobiety nie są urodziwe.

Judith: Może nie jest to najlepszy komplement, ale go przyjmę. A głównie dlatego, że mówisz to szczerze.

Belaree a Grusham

Belaree: Podróżowanie z tym typem sprawia, że ciągle odczuwam stres. Półorki i elfy! Odwieczni wrogowie.

Grusham: Nie siej kości niezgody, w przeciwnym wypadku zacisnę ci gardło garotą.

Belaree: O tym właśnie mówiłam!

Belaree a Holnara

Holnara: Wiem, że nie potrafisz tryskać radością jak skowronek, po traumie Podmroku, ale postaram się to w Tobie zmienić, Belaree.

Belaree: Jesteś bardzo miła i empatyczna, jak na krasnoluda, Holnaro. Dziękuję za chęć pomocy.

FB_IMG_1743921486894.jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 22,3 KB

_________________
years ago i had an elven beauty, now i am closer to mordor

https://forum.polter.pl/swiat-valees-rdzen-swiata-rasy-vt76172.html <- autorskie uniwersum
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group