[K4thos]

Tak sobie myślałem czy w ramach poszerzania świata nie zintegrować Black Pits I i II bezpośrednio z główną grą. Oczywiście standardowe wersje wciąż byłyby dostępne z menu głównego, tak jak teraz.

W przypadku Black Pits 1 mogłoby to wyglądać np. tak:
- usunięcie ze sklepów w BP wszystkich unikalnych przedmiotów, które są do nich dodawane co "rozdział". Zostałby tylko standardowy ekwipunek.
- usunięcie nagród w złocie i doświadczeniu za każda walkę - w ten sposób nie zaburzyłoby to balansu BG1 zarówno od strony ekonomicznej, jak i trudności gry (dostawalibyśmy exp tylko za ubite potworki, więc w sumie niewiele)
- brak możliwości powtarzania walk
- drużyna zaczynająca Black Pits trafiałby w to miejsce z przedmiotami, nie zaczynała od 0
- przygodę można by rozpocząć np. tak: dodać pojedynczy nową "karczemną plotkę" (standardowo pijąc alkohol w okienku - wiecie o co chodzi), którą losowo można by usłyszeć u karczmarza, coś o tym, że krążą słuchy o porwaniach i zmuszaniu do walki na arenach (nawiązanie do pierwszej cutscenki i biografii postaci z BP1). Ta wiadomość ustawiałaby zmienną i teraz jeśli skorzystamy z noclegu to standardowo rozpoczyna się filmik i cutscenka rozpoczęcia BP1. Jeśli wyjdziemy z karczmy i w ciągu 24 godzin nie skorzystamy z noclegu w tej karczmie, to zmienna się zresetuje. Oczywiście tę samą plotę można będzie usłyszeć wielokrotnie, do czasu aż nas porwą, więc to od gracza zależałby moment porwania.
- po ukończeniu przygody wylądowalibyśmy koło opuszczonej wieży w Kniei Larsa, tam gdzie standardowo w BG:EE znajdujemy Baelotha. Trzeba by mu lekko zmodyfikować dialog, żeby skomentował naszą ucieczkę. Nie widzę też problemu żeby umożliwić ubicie go lub pozwolić mu dołączyć do drużyny jak w BG:EE.

Taka implementacja zajęła by mi max kilka godzin i moim zdaniem nieźle wkomponowałaby się w świat gry. Gracz decydowałby kiedy i z jakim ekwipunkiem dałby się porwać, więc sam ustaliłby trudność przygody.

Schody zaczynają się przy Black Pits 2. Na razie coś takiego chodzi mi po głowie:
- standardowe kroki zmierzające do niedopuszczenia żeby przygoda nadmiernie ingerowała w świat gry - XP tylko za ubite potworki, a nie setki tysięcy punktów co walkę, brak zastrzyków złota, przegiętych przedmiotów w sklepach, możliwości powtarzania walk,
- jako, że cutscenka porwania Black Pits 2 rozgrywa się w karczmie, toteż trzeba by ją dodać gdzieś w grze. Myślę, że Targowo się do tego nada, a konkretnie to miejsce:

Jeśli wcześniej ukończyliśmy Black Pits 1, to po wybraniu odpoczynku zaskakiwałby cutscenka Black Pits 2.

W czym więc problemem? W poziomie trudności Black Pits 2. Jeśli drużyna trafiałby tam niewystarczająco przygotowana i nie mogła w żaden sposób uciec to właściwie zostałaby tam na zawsze. Pomiot Bhaala, Smoki, Lisze i masa innych wyzwań to nie w kij dmuchał. Najlepiej by było żeby drużyna miała możliwość opuszczenia areny, jeśli gracz zda sobie sprawę, że sobie nie radzi, ale to kolidowałoby z fabułą BP2. Nie bardzo wiem jak to rozwiązać. Jakieś pomysły? Oczywiście cała reszta propozycji też podlega dyskusji, bo na chwilę obecną to tylko zlepek na szybko wymyślonych rozwiązań.

Zdaję sobie sprawę, że temat nie będzie tak popularny jak ten o IWD, bo mało kto zna przygody Black Pits. Mimo to mam nadzieję na jakiś odzew (dozwolone offtopy) :)

[nowyU]

To może zostawić BP2 na Tron Bhala w Amkethram, ewentulanie dopiero po wyjściu z Podmroku.

[Tuldor88]

[Cahir]

Ok akurat jeśli chodzi o dodanie Black Pirsów byłem sceptyczny. Ten tryb od zawsze mi się nie podobał i uważam go za statę zasobów, które mogłyby pójść na dopracowanie podstawowej zawartości.

Uważam, że aby w zgrabny sposób dodać BP do gry, trzeba by jakieś dialogi dopisać/zmodyfikować. Pomysł Tuldora na umiejscowienie areny jest niegłupi.
Wg. mnie trzeba byłoby skasować motyw porwania, a naparzanka musiałaby być dobrowolna.

Ale szczerze mówiąc nie wiem czy jest sens bawić się w dodawanie na siłę BP do EET.

[K4thos]

edit: post przenoszę niżej, bo pojawił się na minutę przed postem Cahira, więc pewnie mu umknął.

Cytat:

Ok, po pierwsze - pomysł z integracją wywołuje u mnie mieszane uczucia bo BP(2) to tak na dobrą sprawę bardziej arena niż jakakolwiek 'przygoda' z rozwiniętą fabułą... Co więcej idea iż gracza będą na nią za każdym razem porywać jest dosyć słaba (Najpierw go porywa Irenicus, potem do Black Pitsa, następnie do BP2? ... luuudzie bez jaj, jeszcze ze 2-3 razy a Charname dostanie syndromu sztokholmskiego )

Tuldorze, no nie wiem. Teoretycznie te wszystkie porwania mogą wydawać się dziwne, ale na dobrą sprawę nie jest tak źle, jak to przedstawiłeś. W przypadku Black Pits 1 faktycznie nie mamy wyboru, ale już w Black Pits 2 samego porwania da się uniknąć. Tu masz filmik kończący Black Pits 2 zanim jeszcze się zacznie :) https://www.youtube.com/watch?v=HuJ1kFrDsBA
Do tego dochodzą motywy porwań. Im o nas głośniej na wybrzeżu mieczy tym większa szansa, że Baeloth się nami zainteresuje (Black Pits 1). A za drugim razem, już jako zwycięzcy Kręgów Podmroku, mamy stanowić główną atrakcję nowej areny, więc to że się na nas czają ma logiczne uzasadnienie. Jest to ładnie przedstawione w BP2 (tam gramy w domyśle tą samą drużyną co w BP1, nazywaną Czempionami areny Baelotha), więc historia raczej nie jest nazbyt naciągana. Tu też upatrywałbym możliwości ewentualnego powrotu z Black Pits 2 - np. przekonanie antagonisty, że jako celebryci chcemy startować z wolnej stopy. Jeśli ktoś grał w Black Pits 2 i ma pomysł na jakim etapie i w jaki sposób zaimplementować tego typu rozwiązanie, bez jednoczesnego rozwalenia całej fabuły, to proszę o odzew.

Cytat:

To może zostawić BP2 na Tron Bhala w Amkethram, ewentulanie dopiero po wyjściu z Podmroku.

Bez cięcia poziomu trudności dopiero w pełni napakowana drużyna z Tronu Bhaala jest w stanie jako tako radzić sobie z końcowymi walkami Black Pits 2. Jest to jakaś opcja, ale wtedy pierwsza połowa przygody byłaby za prosta, no i strasznie późno ten moment rozpoczęcia.

Cytat:

W efekcie dodasz BP w miejsce gdzie modów praktycznie nie ma - czyli na etapie Podmroku. Minusem mojego pomysłu jest fakt iż musiałbyś zedytować przeciwników by pasowali do tego etapu gry.

Pasowałoby, ale tylko dla BP1, bo tenże ma miejsce w Podmroku. Na razie bardziej przekonuje mnie rozegranie tej przygody jeszcze na etapie BG1 (mniej z tym roboty), choć pomysł ciekawy. Możliwe też, że SoD doda Podmrok, bo jeśli wierzyć wiki, pod zamkiem Dragonspear jest zejście do Podmroku, więc jeśli Beamdog się na to zdecydował, to można by tam wsadzić przygodę i lekko wzmocnić wyzwania. Z drogiej strony ogranicza to pole manewru jeśli chodzi o moment startu w porównaniu do pomysłu z pierwszego postu. Pomyślę nad tym.

Dzięki za dotychczasowy feedback, proszę o więcej :)

[greegarak]

7 lat mija by zmienić zdanie.
Z obrzydzeniem 7 lat temu patrzyłem na Blakpita i powyższa pogawędka wydawała się mi jałowa.
Teraz jednak jak przeglądam zasoby BGee w poszukiwaniu dodatkowych Odzywek dla npc, zaintrygowałem się nagraniami Edwina,konkretnie od Edwin42 do edwin48.wav. Są wyłącznie po angielsku - 6 wypowiedżi. Te wypowiedzi należą do Utora. Wydaje się to być związane z niedokończonym zadaniem, gdzie jakieś role mieli odgrywać Ajantis, Shartil,Yeslik,Tiax, i Eldoth(ale nazywany kapitanem i zauroczony przez ogrzego-maga Kotana), no i jakiś były mag,a obecnie żebrak imieniem Utor(mówiący głosem Edwina- wyżej wspomnianymi .wav), plus Satos(nowy opat, bo starego porwali),Shelton, Hasten(opiekun Utora) i Pique.
I tu właśnie mogło by się wpisać Blakpit. Zadanie by się zaczęło po spotkaniu Ajantisa i dzięki niemu dostanie się do Candlekeep(w którym byłby niemożliwy dostęp do gł.budynku,ale za to wejście do Podmroku). Jako że ten niedokończony quest ma w treści mnóstwo o porwaniach to punkt zaczepny jest.W Podmroku pod Candlekeep jest jezioro, więc BlackPit byłby usytuowany gdzieś w okolicach Lion'sWay? https://images63.fotosik.pl/1096/6e512e80673bd736.jpg

Zadanie kończyło by się wraz z ucieczką Baelotha.

Zalety:
- Yeslick(lekki retusz biografi) i Tiax szybciej dostępni
Wady:
- potrzeba by dopisać dialogi



Przejście tych Kręgów może byłoby atrakcyjniejsze.

Blakpit 2. - późno w SoD(po przyłączeniu się Imoen), wtedy kiedy ma się narzuconych towarzyszów,co można by wykorzystaç do napisania ładnej tragedii w której ginie Dynaheir