Wszelak - 2008-06-08, 19:41 Zachęta podziałała znalazłem płytki o dziwno w bardzo dobrym stanie :) Jakbyś mógł pomóc jeszcze w stworzeniu drużyny :) Napewno zrobie własnego ludka (5.000$ chyba) i zostanie 35 (dobrze pamiętam?) kogo wziąć, aby było w miare łatwo? Aeremar - 2008-06-08, 20:11 Zależy od taktyki. Możesz wziąć np. 2 dobrych, a możesz też zrobić dobrą 6-osobową drużynę. Mimo wszystko polecam Stogiego. Naprawdę wart swojej ceny. Wyższa półka cenowa: Shadow, Scully, Len to wg mnie najlepsi Niższa: Grizzly, Steroid, Blood Ogólnie jest wielu ciekawych najemników. Ja ze względów fabularnych wole grać drużyną kilku-osobową. Jak robisz postać polecam snajpera. Celność, siła [nie na maxa, ale trochę musi mieć] i inteligencja. Fajnie będzie potem z dachu wrogów zdejmował. Miłej gry. darrion - 2008-06-08, 22:47 je też za młodu grałem, ale w moim wykonaniu wyglądało to tak że przechodziłem kilka obszarów i zaczynałem sie nudzić i strzelać swoimi do swoich;) z najemników zawsze najbardziej lubiłem Shadowa;) miałem oryginały z CDA ale JA2 mi pękła, zobacze w jakim jest stanie JA2,5 bo mnie też zachęciłeś:P Aeremar - 2008-06-08, 22:55 Gra się zaczyna, dopiero później. Kiedy mamy czym i do kogo strzelać. Szczególnie lubie sektory leśne. Kamuflarz, od drzewa do drzewa, nóż i wróg u naszych stóp. Przy okazji linki, które podałem u góry mogą być pomocne, gdyż aktywna jest scena modów do JA. Wszelak - 2008-06-08, 22:59 I znowu siedze w pierwszym mieście i za cholere nie wiem jak pozabijać ich tam... Aeremar - 2008-06-08, 23:08 Musisz kombinować. Unikaj otwartych przestrzeni. Przede wszystkim niech cała drużyna chodzi przykucnięta, lub nawet się czołga z włączonym trybem skradania (klawisz 'z'). Posuwaj się do przodu, tak by szybko móc się wycofać w razie zagrożenia, niech jakiś dobry zwiadowca idzie z przodu, a reszta niech ubezpiecza drogę ucieczki pochowana (nie pamiętam klawisza) za drzewami i rogami budynków. Postaraj się umieścić na dachu kogoś z wysoką celnością i dobrą bronią dalekiego dystansu. Unikaj pochopnego ognia! Jeśli zobaczysz przeciwnika, najlepiej wycofaj się i zajdź tak, by nie miał nic do powiedzenia. Początki zawsze najtrudniejsze, ale jeśli opracujesz swoją unikalną taktykę i styl, gra dostarczy Ci wiele satysfakcji i rozrywki. Powodzenia. PS. Jaką masz drużynę? Wszelak - 2008-06-08, 23:37 Moja własna postać wyszkolona w snajperstwie (ekspert) z celnością 90, siłą i inteligencją 85, zręcznością i zwinnością 75. Do tego Shadow i Stogi. Powiedz mi jeszcze jak zabić snajpera w bazie wojskowej pierwszej bo nie moge go dostać :( Aeremar - 2008-06-08, 23:49 Zrobiłbym tak wchodzisz przez mur (pamiętaj o skradaniu i przykucniętej pozycji) w północno-zachodniej części. Wyskoczy kilku gości ale seria, lub dobrze mierzone strzały załatwiają sprawę. Stogiem podkradasz się na wschód. Za budynek leżący na przeciwl od stanowiska snajpera. Niech od czasu do czasu z=narobi hałasu. Strzelaj gdzieś co chwila, by odwrócić uwagę snajpera. Teraz najtrudniejsze. Między murami postaraj się przejść Shadowem na południe i potem wschód, aż do szlabanu. Jest tu kilk wrogów i albo przekradnij się prze przejści do kolejnego kawałka między murami (za budynkiem snajpera), lub stopniowo ich zabijaj, potem przejdź. Kiedy już znajdziesz się pod budynkiem snajpera, sprawa jest prosta. Wchodzisz na dach i walisz. UWAGA! Postaraj się strzelać w ręce i zostaw sobie AP na zejście, bo snajper ma bardzo dobry pancerz (który niedługo powinien być Twój :P). Potem ustawiasz na dachu swojego, dajesz mu snajpere (Val Cichy) i reszta to przyjemność. Zapewne będziesz podchodził kilka razy, ale nie zrażaj się. Warto zabić tego snajpera i zdobyć bazę. CZĘSTO ZAPISUJ GRE W RÓŻNYCH SLOTACH! Wszelak - 2008-06-08, 23:55 A jest jakiś inny sposób na leczenie ran niż odpoczywanie? Powiedzmy, że zbyt często mnie atakują a ja mam już troche mało HP... Niemam niestety żadnej broni z tłumikiem, co najwyżej moge użyć noży rzucanych tylko nikt nie ma w tym umiejętności specjalnych... No nic będę coś knuł. Wszelak - 2008-06-09, 15:04 Nareszcie! Po 6 godzinach 43 minutach i około 20 sekundach padł ostatni gostek w tej pierwszej bazie :D Teraz się męcze z pierwszym sektorem w mieście... Aeremar - 2008-06-09, 15:46
W bazie zapewne znalazłeś strzykawki, ale lepiej nie dawać się trafić. Szczególnie w pierwszej fazie starcia, dlatego mówiłem, że trzeba często zapisywać. Aeraldo - 2008-06-10, 21:27 Shadow rulez! :-D A równorzędnie Scope - najlepszy (jedyny?) snajper w grze! W JA2 męczyłem się dość długo. najpierw byłem noobem i dawałem się pozabijać w Drassen, potem nie mogłem ruszyć bazy wojskowej, a ostatnim razem nie zdążyłem z wyszkoleniem samoobrony i oddziały wroga mnie zalały. Od tamtego czasu nie gram, ale grę wspominam bardzo dobrze. Parę porad: -zainstalujcie najnowszego patcha do JA2! Naprawdę zmienia rozgrywkę! (zmienia bronie i dodaje "szansę na trafienie przeciwnika". Między innymi. ;) ) -warty odwiedzenia adres: http://www.jacenter.pl/ Patch do pobrania właśnie tam. -zajmijcie działa przeciwlotnicze na wschód od Almy (jeżeli dobrze pamiętam). Odblokuje to pilota w Drassen i będziecie mogli wszędzie dostać się w 5 minut (czasu gry!). Aha, najpierw trzeba go odnależć na bagnach ;) -ciekawa sprawa to ukrywanie się; shadow ma kamuflaż "wrodzony" :-P , co jeszcze bardziej ułatwia krycie się. Jak się kryć? Dobrze dobrana pozycja w wysokiej trawie, lub za krzakiem czyni cuda! Nigdy nie zapomnę strzału Nailsa ze strzelby w gościa z odległości dwóch pól. :-P Nails był za krzakiem I SIĘ NIE RUSZAŁ! To ważne. Sprawdźcie, jak działa ten system, dobrawdy miodzio! Aeremar - 2008-06-10, 22:47 Snajperzy? Choćby Lynx (uważam go za najlepszego) i Gaston. Każdy kto ma ekspert w kamuflarzu ma ga cały czas. Moim zdaniem bardziej przydaje się skradanie. Aeraldo - 2008-06-11, 18:41
A kto ma 99 celności? Scope ma 99 celności! ;) I snajperkę z lunetą na dzień dobry. Eksperta w kamuflażu ma WYŁĄCZNIE Shadow. Chyba, że mówimy o 2,5 lub o wersji spatchowanej. Wtedy kamuflaż stały może mieć i nasz bohater. Aeremar - 2008-06-11, 19:14 Ja gram teraz w 2.5. Wziąłem do drużyny Gastona z M.E.R.C., Blood'a i Sidneya z A.I.M. + mój. Muszę przyznać, że mile zaskoczył mnie Sidney. darrion - 2008-06-18, 01:01 zacząłem grać w Wildfire, skład: imp, shadow, trevor, monk (koleś wymiata), mam pytanie jak szkolić ludzi w samobronie (bez głupich żartów prosze;)), wystarczy tylko wybrać tą opcje na jednym z moich ludzi, zapłcić 500$ i wziąść go z powrotem do ekipy? Aeremar - 2008-06-18, 16:53 W 2.5 kamuflaż cały czas ma też Tex, a Kolesnikov to dobry najemnik, wolę go od Shadowa. Polecam też Bulla, ostatnio się do niego przekonałem. Aeraldo - 2008-06-18, 22:07
Nie, na zdrowy CHŁOPSKI rozum. Jak najemnik ma szkolić ludzi w obszarze, to nie możesz go zabrać ze sobą w dalszą trasę, nieprawdaż? :-P Musi tam zostać, najprawdopodobniej przez okres 1-2 dni. Wtedy w menu najemników przy mapie świata, tak, jak normalnie masz przy gościu "drużyna 1" itp., będzie napis "samoobrona". Aha, do szkolenia samoobrony możesz wykorzystać więcej, niż jednego najemnika na obszar - wtedy będzie szybciej. Na prędkość szkolenia wpływa także umiejętność dowodzenia postaci. Aha, ciekawi mnie, skąd wziąłeś Wildfire? boro - 2008-06-27, 13:01 Najszybciej szkolenie samoobrony w mieście wychodzi gdy w przynajmniej dwóch sektorach miasta damy po 2 najemników szkolących samoobrone, Mając dowodzenie na poziomie minimum 60 samoobrona idzie wręcz piorunująco szybko, jak sie gra na poziomie najłatwiejszym, to w pierwszych miastach (max 3 pola) wystarczy zrobić pierwszy stopień samoobrony, gdy z tam nie przyjdzie ci nikt silniejszy od "czerwonego" typka. Z kolei jeśli gramy na najtrudniejszym poziomie, dobrze jest zrobić sobie jak najszybciej dwie drużyny, z czego jedna ma biega c po mapie a drugi oddział własnie odpowiada za samoobrone. darrion - 2014-07-21, 23:22 hej! wróciłem do JA2 po długim czasie. Tym razem do wersji 1.13 i wszystko pięknie ładnie, ale po zdobyciu Drassen i zajeciu kopalni nie zdążyłem nawet wyszkolić choćby jednego oddziału samoobrony (dwoma postaciami) a tu ni stąd ni zowąd zaatakował mnie oddział królowej w liczbie 7 bodajże jednostek. Myślę spoko, uporam się z nimi. Zabiłem chyba pięciu, zrobiłem kilka kroków, wyjrzałem za róg budynku, a tu pięciu następnych... Myślę co się *$@#&^ dzieje, wchodzę na ekran taktyczny a tu cała kratka na czerwono. Okazało się że wrogów nie było 7 a 24. Po klęsce wczytałem oczywiście grę, wlazłem wszystkimi na dach i czekam. Sytuacja się powtarza, ale tym razem będąc lepiej przygotowanym, odstrzeliłem wszystkim łby (nie bez problemów, z częstym zapisywaniem i ładowaniem). Nie minęły 2 dni w świecie gry i sytuacja się powtarza... myślałem że będę miał trochę więcej swobody niż kilka metrów kwadratowych dachu. Spotkał się ktoś z czymś podobnym? Rozumiem że to jakiś błąd, albo ja coś w opcjach poknociłem (np. poziom trudności dałem doświadczony, no bo przecież nowicjusz trochę uwłacza godności, ego mi nie pozwoliło;P). Jest jakiś sposób żeby to naprawić? Vinci - 2014-07-22, 08:58
To nie jest błąd, to element modyfikacji. Twórcy wyszli z założenia, że nie zawsze musisz wygrywać walki, szczególnie na wyspie na której panuje dyktatorka. Podbijasz sobie miasto i co? Zero wojsk żeby je odbić? :P Temat był wałkowany na forum JA: http://www.ja-galaxy-foru...t&Number=286861 Generalnie ta opcja nie jest taka zła, po prostu wymusza na Tobie, żeby zabrać się najpierw za jakieś inne miasto. Ewentualnie nie zdobywaj wszystkich sektorów miasta, wtedy kontratak się nie odpali. |
