Serio. Wciskanie wszędzie czegoś nowego jest niewłaściwe. I tak już to co samemu daję do swoich modów jest uważane za przesadnie odbiegające od AD&D i FR, a narażanie Zi na dodatkowe komentarze o zbyt wymyślne klasy krzyczące "hej jestem super i trzeba mnie mieć bo mam mega unikatową specjalność" byłoby mało fajne. Poza tym sztuką jest zrobienie postaci o prostych cechach, podklasach, bez mega zdolności, ale za to ciekawą w warstwie dialogowej, bo to ona ma budować NPC, reszta to tylko dodatki smakowe. Zagryzka.
Widać u Ciebie tendencje do tego, by robić postaci super i czakalaka, które będą odpowiadały powergamingowi (czemu niby zaprzeczasz), by zmieniać postaci tak by 'wyciągnąć z nich jak najwięcej'. Uznaj to za wyzwanie i zagraj taką "beznadziejną" postacią.
Poza tym powinieneś pozwolić na tworzenie innym modderom takich dodatków, jakie oni chcą. Zi chce dawać alternatywy - to jej sprawa. Niektórzy się ucieszą, inni nie. Nie podobają się podklasy? Nie instaluj. Proste. A gadanie "ale skoro już się znajduje w modzie..." to dalej jest naciągane, bo jest powód czemu komponenty opcjonalne nazywają się opcjonalnymi.
EDIT: Skasowałam wycieczki osobiste. Nie musimy tu robić takiej gorącej atmosfery. [Zireael]
Ostatnio zmieniony przez Zireael 2012-10-20, 11:10, w całości zmieniany 2 razy
EDIT: Skasowałam część, która nie odnosiła się do tematu [Zireael]
Tak, postać o prostych cechach, bez mega zdolności i ciekawa w warstwie dialogowej - pewnie, zgadzam się się jak najbardziej. Wnioskuję, że właśnie dialogi są najważniejsze, skoro "mają budować NPC". Tyle tylko, że dialogi to największa, a więc i najważniejsza, idąc tym tokiem, bolączka Khalida. Na pocieszenie można dodać, że większość NPC z modów tak ma. Ta rozbuchana dialogomania i pompowanie banterów nie służy jednak ich "budowaniu". Ani są zabawne, ani ciekawe, ani dobre. Brakuje im flow.
Lava napisał/a:
powinieneś pozwolić na tworzenie innym modderom takich dodatków, jakie oni chcą. Zi chce dawać alternatywy - to jej sprawa.
To jest najlepsze - z cyklu "Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz?"! CZY TY POZWOLIŁEŚ?! INNI? TO DZIĘKI WASZYM PODPOWIEDZIOM I SUGESTIOM modyfikacja Zireael PRZYJĘŁA TAKI KSZTAŁT. TO WY ZAŻYCZYLIŚCIE SOBIE ALTERNATYW, BADZIEWNEJ PODKLASY, UKIERUNKOWALIŚCIE DIALOGI, zadania, itd.
Odpowiedz sobie na pytanie, czy TY POZWOLIŁEŚ NA STWORZENIE TEJ MODYFIKACJI, W TAKIEJ FORMIE, JAKĄ CHCIAŁA Zi?! NIE! Wykorzystałeś i wykorzystaliście skwapliwie sytuację i dowalaliście swoje trzy grosze do tego stopnia, że Zi jest teraz naprawdę "bogata".
Ha. Sądzę, że po takim wylewie zgorzknienia wcale nie ma co dalej się rozpisywać :) Nie będę kontynuował dyskusji w tak negatywnej atmosferze. I nie chodzi o same opinie, ale o sposób ich przedstawiania. Moja nowa zasada: nie rozmawiać o czymś co ma sprawiać przyjemność (tu: pisaniu dodatków) w sposób przynoszący nieprzyjemności.
Szkoda mi trochę tylko, że można tętnić tak wielkim gniewem z... właściwie nie do końca wiem jakiego powodu. Mam nadzieję, że chociaż Ci ulżyło, albo coś.
Miłego!
Wiek: 30 Posty: 1432 Podziękowania: 39/38 Skąd: Z chomikowa
Wysłany: 2012-10-20, 02:08
Ty się Lava nie dziw, Kinski nie ma duszy i nie wierzy w klimat.
Ale za to jak fajnie pisze. Miód na oczy
Ja nie grałem w baldura od czasu premiery moda, więc powstrzymam się od osądzania czegokolwiek. W ogóle nigdy się nie wciągnąłem w modowych enpeców, zwykle wylatywali właśnie przez nachalne bantery. Ale sprawdzę przy następnym przejściu, chociaż to może potrwać.
Tak, postać o prostych cechach, bez mega zdolności i ciekawa w warstwie dialogowej - pewnie, zgadzam się się jak najbardziej. Wnioskuję, że właśnie dialogi są najważniejsze, skoro "mają budować NPC". Tyle tylko, że dialogi to największa, a więc i najważniejsza, idąc tym tokiem, bolączka Khalida. Na pocieszenie można dodać, że większość NPC z modów tak ma. Ta rozbuchana dialogomania i pompowanie banterów nie służy jednak ich "budowaniu". Ani są zabawne, ani ciekawe, ani dobre. Brakuje im flow.
Gdzie widzisz dialogomanię? Khalid ani się umywa do Kivan & Deheriana albo Longer Road... Czy twoim zdaniem "flow" to takie króciutkie rozmówki jak w vanilla, nastawione na dobrego bohatera?
Cytat:
Lava napisał/a:
powinieneś pozwolić na tworzenie innym modderom takich dodatków, jakie oni chcą. Zi chce dawać alternatywy - to jej sprawa.
To jest najlepsze - z cyklu "Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz?"! CZY TY POZWOLIŁEŚ?! INNI? TO DZIĘKI WASZYM PODPOWIEDZIOM I SUGESTIOM modyfikacja Zireael PRZYJĘŁA TAKI KSZTAŁT. TO WY ZAŻYCZYLIŚCIE SOBIE ALTERNATYW, BADZIEWNEJ PODKLASY, UKIERUNKOWALIŚCIE DIALOGI, zadania, itd.
Odpowiedz sobie na pytanie, czy TY POZWOLIŁEŚ NA STWORZENIE TEJ MODYFIKACJI, W TAKIEJ FORMIE, JAKĄ CHCIAŁA Zi?! NIE! Wykorzystałeś i wykorzystaliście skwapliwie sytuację i dowalaliście swoje trzy grosze do tego stopnia, że Zi jest teraz naprawdę "bogata".
Po pierwsze, proszę o nieużywanie capslocka.
Po drugie, mod jest taki, jaki ja chciałam stworzyć. Alternatywy są po to, żeby każdy mógł wybrać, co mu bardziej pasuje. W ten sposób nie narzucam nikomu nowego portretu, skoro może woleć oryginalny, albo nowej podklasy.
_________________ SiNafay Vrinn z 13tego domu Ched Nasad, prawdziwa córka Lloth!
Szkoda, że wycięłaś. To o jaśnie panieństwie moderatorswie powinno zostać, bo tyczy się też tej modyfikacji i modyfikacji w ogóle.
Byłbym zapomniał. Podklasy autorstwa "tego, który nie chce dyskutować w negatywnej atmosferze", i "któremu wydaje się, że ktoś wylał zalew zgorzknienia". Nie ich w ReadMe (why?):
Cytat:
Bojownik Harfiarzy
Harfiarscy bojownicy, to zbrojni walczący w szeregach organizacji Harfiarzy. Kierują się tymi samymi wartościami co inni reprezentanci tego ugrupowania: zachowaniem równowagi, uwiecznianiem i spisywaniem historii oraz walce przeciwko organizacjom kryjącym się za płaszczem manipulacji i chciwości. Do tych zaliczają się Zhentarimowie, Czerwoni Magowie oraz Kult Smoka. Harfiarze Bojownicy wyszkoleni są na zdolnych wojowników, których i w walce i poza nią nie łatwo złamać. Są wytrwali i dąża do wykonania zleconego im zadania. Często podróżują wraz z innymi członkami ugrupowania: bardami, druidami i kapłanami.
ZALETY:
-Uzyskuje +2 do testów ataków przeciwko wrogom o złym charakterze
-Co 3 poziomy począwszy od 1 zyskują dodatkowe +5 do wiedzy
-Na poziomie 10 zyskuje zdolność "Chaotyczne rozkazy", które działa jak zaklęcie o tej samej nazwie
-Na poziomie 14 zyskuje +2 do rzutów obronnych przeciwko magii
-Na poziomie 16 zyskuje zdolność @57, które rozprasza niewidzialność
WADY:
-Otrzymuje karę -3 na rzuty obronne przeciwko śmierci/truciznom
-Otrzymuje karę -1 do punktów życia na poziomach 1-9
-Nie może być złego charakteru
Cytat:
Harfiarz Druid
Druidzi należący do ugrupowania Harfiarzy kierują się tymi samymi wartościami co inni reprezentanci tego ugrupowania: zachowaniem równowagi, uwiecznianiem i spisywaniem historii oraz walce przeciwko organizacjom kryjącym się za płaszczem manipulacji i chciwości. Do tych zaliczają się Zhentarimowie, Czerwoni Magowie oraz Kult Smoka. Wyszkoleni są na swego rodzaju wojowników w imię równowagi, co sprawia, że na polu walki radzą sobie o wiele lepiej od reszty druidów. Potrafią doskonale wyważyć zdolności wojowników i druidów.
ZALETY:
-Uzyskuje +2 do testów ataków przeciwko wrogom o chaotycznym charakterze
-Może uzyskać mistrzostwo w walce bronią dostępną dla druida
-Co 3 poziomy począwszy od 1 zyskują dodatkowe +5 do wiedzy
-Na poziomie 8 zyskuje zdolność @65, który działa podobnie jak ten przywołany przez zaklęcie "Płomienne Ostrze"
-Na poziomie 16 zyskuje dodatkowy atak na rundę
WADY:
-Otrzymuje karę -3 na rzuty obronne przeciwko śmierci/truciznom
-Otrzymuje karę -1 do punktów życia na poziomach 1-9
-Nie może być złego charakteru
UWAGA: posiada tabelę zdolności wysokopoziomowych wojownika
W moim rankingu badziewiaków i kozaków (czyli najsłabszych i najlepszych kitów), powyższe są w co najmniej TOP5 badziewiaków. Nadal nie wiem skąd te kary/premie.
Cytat:
Po drugie, mod jest taki, jaki ja chciałam stworzyć.
Oooooczywiście, przejrzyj wątek i przejrzyj.
Cytat:
Gdzie widzisz dialogomanię?
Pierwszy lepszy przykład. Jak karabinek - kiedy, jak, dlaczego, czy, itp.
Levy napisał/a:
I nie chodzi o same opinie, ale o sposób ich przedstawiania. Moja nowa zasada: nie rozmawiać o czymś co ma sprawiać przyjemność (tu: pisaniu dodatków) w sposób przynoszący nieprzyjemności. Szkoda mi trochę tylko, że można tętnić tak wielkim gniewem z... właściwie nie do końca wiem jakiego powodu. Mam nadzieję, że chociaż Ci ulżyło, albo coś.
Proszę tego nie wycinać, bo to ma znaczenie, również dla tej modyfikacji (co nie znaczy, że jej dotyczy, choć w pewnym zakresie tak). Nie miejcie złudzeń - większość modyfikacji jest niegodna zainteresowania Grających. Większości autorom wydaje się, że tworzą lub stworzyli arcydzieło. Ci, którzy grają, powinni ładnie podziękować, nie krytykować, nie oceniać, nie wylewać żali ani goryczy, zgryzotek, nie jęczeć, nie dyskutować, nie wtrącać się, także w przypadku błędów, niedoróbek itp, itd. Część modyfikacji jest całkowicie oderwana od świata BG2 (czy ta "większość" w oóle gra w Baldura - rekreacyjnie, a nie technicznie - oto jest pytanie). Rozłożyć grę technicznie nie jest trudno, zrozumieć "ducha" - o hohoho. Stworzyć prostego (w rozwiązaniach), czyli genialnego moda - arcytrudno. Niewielu się to udało.
To zdanie jest kluczowe i wyjaśniające wszystko.
Cytat:
nie rozmawiać o czymś co ma sprawiać przyjemność (tu: pisaniu dodatków) w sposób przynoszący nieprzyjemności.
1. Dodatki mają przynosić frajdę autorom, czyli z cyklu "To ja jestem Panem, a To jest moje EGO..."
2. Nie można negatywnie dyskutować o modzie, nawet jeśli ktoś dał dupy na dwa baty.
3. Jeśli ktoś dyskutuje - wylewa żale/gniew/zgryzoty (niepotrzebne skreślić) - po prostu pisze bzdury/nie zna się/nie rozumie/negatywnie dyskutuje (niepotrzebne skreślić).
No, ale to mówiłem, ja Jarząbek, tfu, "ten, który nie ma duszy i nie wierzy w klimat".
Odnośnie piątej kwestii.
Moja pamięć może już nie ta, ale czy w BG1/BG2 gdzieś zostało powiedziane, że Khalid jest rudy?
Nie dość, że jąkała, to bezduszny chłopak...
Hm, odnośnie tego timingu to nie miałem problemow z 'seriami banterów' jak to ktoś opisał wcześniej wiec ten problem już nie występuje, po prostu do tego konkretnego bantera trzeba by dać wymóg zaliczenia spotkania z 'instynktem bhaala' podczas rytuału w czarowięzach
_________________
Heinrich Heine napisał/a:
Sen jest dobrą rzeczą, śmierć jeszcze lepszą, ale najlepiej byłoby wcale się nie narodzić.
Alvarez o modowaniu napisał/a:
Może przytoczę twierdzenie Liberty'ego, które jakoś tak idzie: planujesz jakiś projekt, wyznacz sobie termin, pomnóż potrzebny czas przez 2 a i tak nie zdążysz.
Wybrane fragmenty banterów:
Edwin napisał/a:
-Phi! Porównywać mnie do jakiegoś podrzędnego nekromanty! (Stanowczo na zbyt wiele sobie pozwala, muszę pokazać mu gdzie jego miejsce.) Prawdopodobnie przemawia przez ciebie zwykła zazdrość. Wy, maluczcy macie tendencje do zawiści wobec tych, którzy was przerastają. Ja zaś czynię to nie tylko talentem ale i wzrostem, karzełku.
-*Posłał Edwinowi szeroki uśmiech przemawiając serdecznym tonem* Jeszcze raz nazwiesz mnie „karzełkiem” a utnę ci na dole coś niezwykle małego, co może jednak mimo wszystko być ci drogie. Gdy zaś chodzi o te dyrdymały o talencie... znów przypominasz mojego żałosnego, byłego towarzysza...
Minsc napisał/a:
-Niebywałe, że ten chomik jeszcze oddycha. Znajdując się nieco bliżej ciebie wielkoludzie na pewno zaniechałbym tej czynności, powiedz, uważasz że pranie onuc urąga twej męskości, czy po prostu lubisz informować wrogów zapaszkiem o tym, iż się do nich zbliżasz?
-Boo być może jest niewielki Montaronie, ale jest też o wiele silniejszy niż się zdaje. A to, co czujesz to zapach prawdziwego mężczyzny, który przykryje każdy odór zła, na jaki trafi, co nie, Boo?.
Viconia napisał/a:
-Mmm... wciąż robisz wrażenie Viconio, moja ty hebanoskóra kusicielko. Zdajesz sobie sprawę jak działasz na otoczenie, prawda?
-Oczywiście samcze, dzięki temu jalukul, mężczyźni tacy jak ty – myślący kroczem zamiast głową – stają się łatwiejsi w kontrolowaniu
Odnośnie piątej kwestii.
Moja pamięć może już nie ta, ale czy w BG1/BG2 gdzieś zostało powiedziane, że Khalid jest rudy?
Nie dość, że jąkała, to bezduszny chłopak...
W oknie ekwipunku jego avatar ma rude włosy
_________________ [Dzisiaj 22:47] Jolan: Hmm, w sumie w komentarz twórców było wiele o rozbudowie twierdzy. Co jeśli można dobudować zamtuz?
[Dzisiaj 22:49] Tuldor88: Wtedy będzie to już "ku***sko dobra twierdza" :P
Aleście sie tych kudłów Khalida uczepili Na dodanych portretach ma rude więc i w tekście napisano ze rudzielec :) Też mi się grajac w BG1 wydawało że jest brunetem ale cóż - skoro można rzucać magiczne pociski to na pewno farbować też się w Faerunie potrafią :P Zresztą żeby zmienić taką pierdołkę trzeba by było zedytować kilka tekstów + dialog odnośnie questa w ToB, więc chyba za dużo zachodu dla szczególiku
_________________
Heinrich Heine napisał/a:
Sen jest dobrą rzeczą, śmierć jeszcze lepszą, ale najlepiej byłoby wcale się nie narodzić.
Alvarez o modowaniu napisał/a:
Może przytoczę twierdzenie Liberty'ego, które jakoś tak idzie: planujesz jakiś projekt, wyznacz sobie termin, pomnóż potrzebny czas przez 2 a i tak nie zdążysz.
Wybrane fragmenty banterów:
Edwin napisał/a:
-Phi! Porównywać mnie do jakiegoś podrzędnego nekromanty! (Stanowczo na zbyt wiele sobie pozwala, muszę pokazać mu gdzie jego miejsce.) Prawdopodobnie przemawia przez ciebie zwykła zazdrość. Wy, maluczcy macie tendencje do zawiści wobec tych, którzy was przerastają. Ja zaś czynię to nie tylko talentem ale i wzrostem, karzełku.
-*Posłał Edwinowi szeroki uśmiech przemawiając serdecznym tonem* Jeszcze raz nazwiesz mnie „karzełkiem” a utnę ci na dole coś niezwykle małego, co może jednak mimo wszystko być ci drogie. Gdy zaś chodzi o te dyrdymały o talencie... znów przypominasz mojego żałosnego, byłego towarzysza...
Minsc napisał/a:
-Niebywałe, że ten chomik jeszcze oddycha. Znajdując się nieco bliżej ciebie wielkoludzie na pewno zaniechałbym tej czynności, powiedz, uważasz że pranie onuc urąga twej męskości, czy po prostu lubisz informować wrogów zapaszkiem o tym, iż się do nich zbliżasz?
-Boo być może jest niewielki Montaronie, ale jest też o wiele silniejszy niż się zdaje. A to, co czujesz to zapach prawdziwego mężczyzny, który przykryje każdy odór zła, na jaki trafi, co nie, Boo?.
Viconia napisał/a:
-Mmm... wciąż robisz wrażenie Viconio, moja ty hebanoskóra kusicielko. Zdajesz sobie sprawę jak działasz na otoczenie, prawda?
-Oczywiście samcze, dzięki temu jalukul, mężczyźni tacy jak ty – myślący kroczem zamiast głową – stają się łatwiejsi w kontrolowaniu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum