Wysłany: 2014-10-15, 20:41 [Opinie i Uwagi] Niezwykłe Życzenie
Tradycyjnie miejsce do wyrażania opinii, krytyki wszelakiej i innej radosnej twórczości na temat wiadomy :)
_________________
Heinrich Heine napisał/a:
Sen jest dobrą rzeczą, śmierć jeszcze lepszą, ale najlepiej byłoby wcale się nie narodzić.
Alvarez o modowaniu napisał/a:
Może przytoczę twierdzenie Liberty'ego, które jakoś tak idzie: planujesz jakiś projekt, wyznacz sobie termin, pomnóż potrzebny czas przez 2 a i tak nie zdążysz.
Wybrane fragmenty banterów:
Edwin napisał/a:
-Phi! Porównywać mnie do jakiegoś podrzędnego nekromanty! (Stanowczo na zbyt wiele sobie pozwala, muszę pokazać mu gdzie jego miejsce.) Prawdopodobnie przemawia przez ciebie zwykła zazdrość. Wy, maluczcy macie tendencje do zawiści wobec tych, którzy was przerastają. Ja zaś czynię to nie tylko talentem ale i wzrostem, karzełku.
-*Posłał Edwinowi szeroki uśmiech przemawiając serdecznym tonem* Jeszcze raz nazwiesz mnie „karzełkiem” a utnę ci na dole coś niezwykle małego, co może jednak mimo wszystko być ci drogie. Gdy zaś chodzi o te dyrdymały o talencie... znów przypominasz mojego żałosnego, byłego towarzysza...
Minsc napisał/a:
-Niebywałe, że ten chomik jeszcze oddycha. Znajdując się nieco bliżej ciebie wielkoludzie na pewno zaniechałbym tej czynności, powiedz, uważasz że pranie onuc urąga twej męskości, czy po prostu lubisz informować wrogów zapaszkiem o tym, iż się do nich zbliżasz?
-Boo być może jest niewielki Montaronie, ale jest też o wiele silniejszy niż się zdaje. A to, co czujesz to zapach prawdziwego mężczyzny, który przykryje każdy odór zła, na jaki trafi, co nie, Boo?.
Viconia napisał/a:
-Mmm... wciąż robisz wrażenie Viconio, moja ty hebanoskóra kusicielko. Zdajesz sobie sprawę jak działasz na otoczenie, prawda?
-Oczywiście samcze, dzięki temu jalukul, mężczyźni tacy jak ty – myślący kroczem zamiast głową – stają się łatwiejsi w kontrolowaniu
-cała prawda o Imoen :P
Ostatnio zmieniony przez Tuldor88 2014-10-27, 04:43, w całości zmieniany 1 raz
Nie ma opcji żeby pożarło się z czymkolwiek - jedyne co mod zmienia z oryginalnej gry to dodanie jednego dialogu dla jednego NPC w Targowie (standardowo NPC nie ma żadnego znaczenia).
Reszta to całkowicie nowy kontent wrzucony tam, gdzie inne mody o ile dobrze pamiętam nie dodawały niczego ciekawego.
Dzięki za posta - teraz już wiem czego mi zabrakło - readme z FAQ i kompatybilnością, dopiszę dzisiaj
_________________
Heinrich Heine napisał/a:
Sen jest dobrą rzeczą, śmierć jeszcze lepszą, ale najlepiej byłoby wcale się nie narodzić.
Alvarez o modowaniu napisał/a:
Może przytoczę twierdzenie Liberty'ego, które jakoś tak idzie: planujesz jakiś projekt, wyznacz sobie termin, pomnóż potrzebny czas przez 2 a i tak nie zdążysz.
Wybrane fragmenty banterów:
Edwin napisał/a:
-Phi! Porównywać mnie do jakiegoś podrzędnego nekromanty! (Stanowczo na zbyt wiele sobie pozwala, muszę pokazać mu gdzie jego miejsce.) Prawdopodobnie przemawia przez ciebie zwykła zazdrość. Wy, maluczcy macie tendencje do zawiści wobec tych, którzy was przerastają. Ja zaś czynię to nie tylko talentem ale i wzrostem, karzełku.
-*Posłał Edwinowi szeroki uśmiech przemawiając serdecznym tonem* Jeszcze raz nazwiesz mnie „karzełkiem” a utnę ci na dole coś niezwykle małego, co może jednak mimo wszystko być ci drogie. Gdy zaś chodzi o te dyrdymały o talencie... znów przypominasz mojego żałosnego, byłego towarzysza...
Minsc napisał/a:
-Niebywałe, że ten chomik jeszcze oddycha. Znajdując się nieco bliżej ciebie wielkoludzie na pewno zaniechałbym tej czynności, powiedz, uważasz że pranie onuc urąga twej męskości, czy po prostu lubisz informować wrogów zapaszkiem o tym, iż się do nich zbliżasz?
-Boo być może jest niewielki Montaronie, ale jest też o wiele silniejszy niż się zdaje. A to, co czujesz to zapach prawdziwego mężczyzny, który przykryje każdy odór zła, na jaki trafi, co nie, Boo?.
Viconia napisał/a:
-Mmm... wciąż robisz wrażenie Viconio, moja ty hebanoskóra kusicielko. Zdajesz sobie sprawę jak działasz na otoczenie, prawda?
-Oczywiście samcze, dzięki temu jalukul, mężczyźni tacy jak ty – myślący kroczem zamiast głową – stają się łatwiejsi w kontrolowaniu
No i stało się – pierwsza zgłoszona praca konkursowa i pełnoprawny debiut naszego Tuldka w roli moddera.
No ciekawe, ciekawe; szczególnie te odniesienia do CoBowiczów nie dają mi spokoju
- szkaradna Val'Li – ewidentnie wzięła imię od użytkowniczek, które przezywały autora kurczakiem (oj, pamiętliwy ten ohyd tuldorowy, i mściwy)
- Laganonim – od Gala Anonima chyba; skald, z północnych stron; ani chybi Nobik
- Pizbolona – tu zabrakło mi inteligencji, by w ogóle domyślić się, od czego utworzono imię i do kogo może się odnosić; Almusi przecież byś tego nie zrobił, niee...
- no i gdzieś tam jeszcze biega jakiś osesek Winci w samej koszulinie
Błędów trochę rzuciło mi się w oczy; w załączniku propozycje poprawek.
Edit by T.: Załącznik pobrany, zmiany zaimplementowane ;)
Ostatnio zmieniony przez Tuldor88 2014-10-22, 22:16, w całości zmieniany 2 razy
Księżniczka wzięła swe imię akurat nie z forum a z "baśni o trzech synach i królewnie" :P
Podobnie ma się sprawa z niektórymi wypowiedziami NPCów - nie są wprost z forum (ostatnie słowa rzeczonej pochodzą z "Józek, nie daruję ci tej nocy :P)
EDIT:
A Winci biega też z sierpem i młotem, nie zapominajmy :P
_________________
Heinrich Heine napisał/a:
Sen jest dobrą rzeczą, śmierć jeszcze lepszą, ale najlepiej byłoby wcale się nie narodzić.
Alvarez o modowaniu napisał/a:
Może przytoczę twierdzenie Liberty'ego, które jakoś tak idzie: planujesz jakiś projekt, wyznacz sobie termin, pomnóż potrzebny czas przez 2 a i tak nie zdążysz.
Wybrane fragmenty banterów:
Edwin napisał/a:
-Phi! Porównywać mnie do jakiegoś podrzędnego nekromanty! (Stanowczo na zbyt wiele sobie pozwala, muszę pokazać mu gdzie jego miejsce.) Prawdopodobnie przemawia przez ciebie zwykła zazdrość. Wy, maluczcy macie tendencje do zawiści wobec tych, którzy was przerastają. Ja zaś czynię to nie tylko talentem ale i wzrostem, karzełku.
-*Posłał Edwinowi szeroki uśmiech przemawiając serdecznym tonem* Jeszcze raz nazwiesz mnie „karzełkiem” a utnę ci na dole coś niezwykle małego, co może jednak mimo wszystko być ci drogie. Gdy zaś chodzi o te dyrdymały o talencie... znów przypominasz mojego żałosnego, byłego towarzysza...
Minsc napisał/a:
-Niebywałe, że ten chomik jeszcze oddycha. Znajdując się nieco bliżej ciebie wielkoludzie na pewno zaniechałbym tej czynności, powiedz, uważasz że pranie onuc urąga twej męskości, czy po prostu lubisz informować wrogów zapaszkiem o tym, iż się do nich zbliżasz?
-Boo być może jest niewielki Montaronie, ale jest też o wiele silniejszy niż się zdaje. A to, co czujesz to zapach prawdziwego mężczyzny, który przykryje każdy odór zła, na jaki trafi, co nie, Boo?.
Viconia napisał/a:
-Mmm... wciąż robisz wrażenie Viconio, moja ty hebanoskóra kusicielko. Zdajesz sobie sprawę jak działasz na otoczenie, prawda?
-Oczywiście samcze, dzięki temu jalukul, mężczyźni tacy jak ty – myślący kroczem zamiast głową – stają się łatwiejsi w kontrolowaniu
Niestety to była bardzo pobieżna korekta i z pewnością niejedno należałoby jeszcze poprawić.
Zdaje mi się, że w różnych miejscach występuje odmienna pisownia słowa dżin/dżinn; przydałoby się ustalić, jak jest prawidłowo i ujednolicić.
To samo, kiedy piszesz o tej biednej, zbiorowo grzmoconej przez dziarskich wojaków koboldce – raz jest reptilion (chyba wpis w dzienniku), raz reptylion (w dialogu); wypadałoby to też ujednolicić. W ogóle to byłem dotąd święcie przekonany, że koboldy to raczej z psowatych, a nie z gadów – całe życie się człowiek uczy.
Co do dżina - sprawdziłem - w całym modku występuje tylko przez 'jedno n', acz reptilion/reptylion faktycznie pojawia się i tak i tak... nie mam bladego pojęcia która forma będzie lepsza Tak czy siak trzeba będzie to ujednolicić... chyba ze taka wymiana i na y to jak dla polaka kartofle vs ziemniaki :)
Koboldy są gadzinowate, ale maja kilka cech psowatych przez które większość ludzików myśli o nich jak o kundlach na dwóch nogach (idąc za opisem "głowa przypomina nieco psią", "głosy przypominają szczekanie psa" itd). Dokładny opis z księgi potworów:
_________________
Heinrich Heine napisał/a:
Sen jest dobrą rzeczą, śmierć jeszcze lepszą, ale najlepiej byłoby wcale się nie narodzić.
Alvarez o modowaniu napisał/a:
Może przytoczę twierdzenie Liberty'ego, które jakoś tak idzie: planujesz jakiś projekt, wyznacz sobie termin, pomnóż potrzebny czas przez 2 a i tak nie zdążysz.
Wybrane fragmenty banterów:
Edwin napisał/a:
-Phi! Porównywać mnie do jakiegoś podrzędnego nekromanty! (Stanowczo na zbyt wiele sobie pozwala, muszę pokazać mu gdzie jego miejsce.) Prawdopodobnie przemawia przez ciebie zwykła zazdrość. Wy, maluczcy macie tendencje do zawiści wobec tych, którzy was przerastają. Ja zaś czynię to nie tylko talentem ale i wzrostem, karzełku.
-*Posłał Edwinowi szeroki uśmiech przemawiając serdecznym tonem* Jeszcze raz nazwiesz mnie „karzełkiem” a utnę ci na dole coś niezwykle małego, co może jednak mimo wszystko być ci drogie. Gdy zaś chodzi o te dyrdymały o talencie... znów przypominasz mojego żałosnego, byłego towarzysza...
Minsc napisał/a:
-Niebywałe, że ten chomik jeszcze oddycha. Znajdując się nieco bliżej ciebie wielkoludzie na pewno zaniechałbym tej czynności, powiedz, uważasz że pranie onuc urąga twej męskości, czy po prostu lubisz informować wrogów zapaszkiem o tym, iż się do nich zbliżasz?
-Boo być może jest niewielki Montaronie, ale jest też o wiele silniejszy niż się zdaje. A to, co czujesz to zapach prawdziwego mężczyzny, który przykryje każdy odór zła, na jaki trafi, co nie, Boo?.
Viconia napisał/a:
-Mmm... wciąż robisz wrażenie Viconio, moja ty hebanoskóra kusicielko. Zdajesz sobie sprawę jak działasz na otoczenie, prawda?
-Oczywiście samcze, dzięki temu jalukul, mężczyźni tacy jak ty – myślący kroczem zamiast głową – stają się łatwiejsi w kontrolowaniu
Nie instaluje mi się - updateuje weidu po czym się wyłącza i w ogóle plik instalacyjny znika z folderu z grą :O
zostaje tylko plik debug oraz folder tlol.
I co pan na to, panie Tuldor? :P
_________________ Szarotki alpejskie som tuczące :D
Hyh, dziwne :o
A kiedy próbujesz ponownie wciąż dzieje się to samo? I coś zainstalował wcześniej :) ? Mod robiłem z myślą o zwykłym BG, do EE nie dostosowywałem, więc pytanie o wersję to kolejna rzecz :)
_________________
Heinrich Heine napisał/a:
Sen jest dobrą rzeczą, śmierć jeszcze lepszą, ale najlepiej byłoby wcale się nie narodzić.
Alvarez o modowaniu napisał/a:
Może przytoczę twierdzenie Liberty'ego, które jakoś tak idzie: planujesz jakiś projekt, wyznacz sobie termin, pomnóż potrzebny czas przez 2 a i tak nie zdążysz.
Wybrane fragmenty banterów:
Edwin napisał/a:
-Phi! Porównywać mnie do jakiegoś podrzędnego nekromanty! (Stanowczo na zbyt wiele sobie pozwala, muszę pokazać mu gdzie jego miejsce.) Prawdopodobnie przemawia przez ciebie zwykła zazdrość. Wy, maluczcy macie tendencje do zawiści wobec tych, którzy was przerastają. Ja zaś czynię to nie tylko talentem ale i wzrostem, karzełku.
-*Posłał Edwinowi szeroki uśmiech przemawiając serdecznym tonem* Jeszcze raz nazwiesz mnie „karzełkiem” a utnę ci na dole coś niezwykle małego, co może jednak mimo wszystko być ci drogie. Gdy zaś chodzi o te dyrdymały o talencie... znów przypominasz mojego żałosnego, byłego towarzysza...
Minsc napisał/a:
-Niebywałe, że ten chomik jeszcze oddycha. Znajdując się nieco bliżej ciebie wielkoludzie na pewno zaniechałbym tej czynności, powiedz, uważasz że pranie onuc urąga twej męskości, czy po prostu lubisz informować wrogów zapaszkiem o tym, iż się do nich zbliżasz?
-Boo być może jest niewielki Montaronie, ale jest też o wiele silniejszy niż się zdaje. A to, co czujesz to zapach prawdziwego mężczyzny, który przykryje każdy odór zła, na jaki trafi, co nie, Boo?.
Viconia napisał/a:
-Mmm... wciąż robisz wrażenie Viconio, moja ty hebanoskóra kusicielko. Zdajesz sobie sprawę jak działasz na otoczenie, prawda?
-Oczywiście samcze, dzięki temu jalukul, mężczyźni tacy jak ty – myślący kroczem zamiast głową – stają się łatwiejsi w kontrolowaniu
Pierwszy raz spotykam się z czymś takim - Owszem, zdarza się, że mod się nie instaluje ale.. nie powinien plik .exe znikać z folderu Mógłbyś wkleić zawartość pliku debug?
I dla pewności - sprawdź czy nie zainstalowało na tej drugiej instalce - nigdy nie miałem dwóch na raz i nie wiem czy to jakiś problemów nie powoduje :D
EDIT:
Co do kwestii językowych - zaktualizowałem do wersji 1.3:
- Dżinowie przez jedno n zostali dżinnami (zgodnie z tekstami z oryginalnej gry)
- Reptyliony i reptiliony stali się reptillianami przez i oraz dwa l zgodnie z tymi tekstami które udało mi się wynaleźć
- A weidu przy okazji zaktualizowałem do nieco nowszej wersji... choć pewnie i tak najnowsza już nie jest :P
Linka zaraz podmienię bo coś mi połączenie zrywa...
_________________
Heinrich Heine napisał/a:
Sen jest dobrą rzeczą, śmierć jeszcze lepszą, ale najlepiej byłoby wcale się nie narodzić.
Alvarez o modowaniu napisał/a:
Może przytoczę twierdzenie Liberty'ego, które jakoś tak idzie: planujesz jakiś projekt, wyznacz sobie termin, pomnóż potrzebny czas przez 2 a i tak nie zdążysz.
Wybrane fragmenty banterów:
Edwin napisał/a:
-Phi! Porównywać mnie do jakiegoś podrzędnego nekromanty! (Stanowczo na zbyt wiele sobie pozwala, muszę pokazać mu gdzie jego miejsce.) Prawdopodobnie przemawia przez ciebie zwykła zazdrość. Wy, maluczcy macie tendencje do zawiści wobec tych, którzy was przerastają. Ja zaś czynię to nie tylko talentem ale i wzrostem, karzełku.
-*Posłał Edwinowi szeroki uśmiech przemawiając serdecznym tonem* Jeszcze raz nazwiesz mnie „karzełkiem” a utnę ci na dole coś niezwykle małego, co może jednak mimo wszystko być ci drogie. Gdy zaś chodzi o te dyrdymały o talencie... znów przypominasz mojego żałosnego, byłego towarzysza...
Minsc napisał/a:
-Niebywałe, że ten chomik jeszcze oddycha. Znajdując się nieco bliżej ciebie wielkoludzie na pewno zaniechałbym tej czynności, powiedz, uważasz że pranie onuc urąga twej męskości, czy po prostu lubisz informować wrogów zapaszkiem o tym, iż się do nich zbliżasz?
-Boo być może jest niewielki Montaronie, ale jest też o wiele silniejszy niż się zdaje. A to, co czujesz to zapach prawdziwego mężczyzny, który przykryje każdy odór zła, na jaki trafi, co nie, Boo?.
Viconia napisał/a:
-Mmm... wciąż robisz wrażenie Viconio, moja ty hebanoskóra kusicielko. Zdajesz sobie sprawę jak działasz na otoczenie, prawda?
-Oczywiście samcze, dzięki temu jalukul, mężczyźni tacy jak ty – myślący kroczem zamiast głową – stają się łatwiejsi w kontrolowaniu
Nie chcę być złośliwy, ale możliwe, że mod doczekał się już większej liczby wersji niż odbiorców.
Tuldor88 napisał/a:
Reptyliony i reptiliony stali się reptillianami przez i oraz dwa l zgodnie z tymi tekstami które udało mi się wynaleźć
A to polskie teksty były? - bo coś podejrzanie brzmi to słowo.
Np. w Herosie III jaszczuroczłek z bagien ulepszał się do reptiliona - o ile oczywiście może być to jakikolwiek punkt odniesienia, bo na moje oko którąkolwiek opcję wybierzesz, będzie miała znamiona prowizorki. Może lepiej w ogóle zrezygnować z tego określenia i wstawić coś innego (swoją drogą to wydajesz się już być błogosławiony przez Gonda, jeśli w tym modzie nie ma większych problemów niż coś takiego).
Reptillionów znalazłem wśród np 'ulubionych wrogów rasowych' łowcy z Neverwinter Nights itp stronek. Acz faktycznie ciężko to ujednolicić bo równie często występuje spolszczenie jako 'jaszczuroludź/jaszczuroczłowiek'. Mimo wszystko reptillion brzmiał mi mniej kulawo kiedy zaczynałem to odmieniać... jeszcze jak dodać do tego rodzaj żeński to "jaszczuroludź/jaszczuroczłowiek" zupełnie mi nie pasował (spotkałem kogo, jaszczuroludzinę? jaszczuroczłowieczkę? Neee...) - stąd wybór taki a nie inny i skończyło się na spotkałem reptillionkę.
Aristo napisał/a:
Może lepiej w ogóle zrezygnować z tego określenia i wstawić coś innego
W tym problem - nie mam pomysłu na synonimy inne niz te trzy powyżej :/ Jak ktoś na coś wpadnie to z góry dziękuję ;)
Aristo napisał/a:
swoją drogą to wyadjesz się już błogosławiony przez Gonda, jeśli w tym modzie nie ma większych problemów niż coś takiego
Pobłogosławiło mi Czarne Słońce, bóstwo psycholi i świrów wszelakich, czyli Cyrik we własnej osobie - on patronuje tej modyfikacji.
Gond póki co po prostu mnie toleruje i nie zgrzyta zębami patrząc na to co robię
PS:
I zdawało mi się, że w H3 ulepszoną wersją był właśnie reptillion... ale może mam inną wersję tłumaczenia (do Herosów 3 są dwie).
_________________
Heinrich Heine napisał/a:
Sen jest dobrą rzeczą, śmierć jeszcze lepszą, ale najlepiej byłoby wcale się nie narodzić.
Alvarez o modowaniu napisał/a:
Może przytoczę twierdzenie Liberty'ego, które jakoś tak idzie: planujesz jakiś projekt, wyznacz sobie termin, pomnóż potrzebny czas przez 2 a i tak nie zdążysz.
Wybrane fragmenty banterów:
Edwin napisał/a:
-Phi! Porównywać mnie do jakiegoś podrzędnego nekromanty! (Stanowczo na zbyt wiele sobie pozwala, muszę pokazać mu gdzie jego miejsce.) Prawdopodobnie przemawia przez ciebie zwykła zazdrość. Wy, maluczcy macie tendencje do zawiści wobec tych, którzy was przerastają. Ja zaś czynię to nie tylko talentem ale i wzrostem, karzełku.
-*Posłał Edwinowi szeroki uśmiech przemawiając serdecznym tonem* Jeszcze raz nazwiesz mnie „karzełkiem” a utnę ci na dole coś niezwykle małego, co może jednak mimo wszystko być ci drogie. Gdy zaś chodzi o te dyrdymały o talencie... znów przypominasz mojego żałosnego, byłego towarzysza...
Minsc napisał/a:
-Niebywałe, że ten chomik jeszcze oddycha. Znajdując się nieco bliżej ciebie wielkoludzie na pewno zaniechałbym tej czynności, powiedz, uważasz że pranie onuc urąga twej męskości, czy po prostu lubisz informować wrogów zapaszkiem o tym, iż się do nich zbliżasz?
-Boo być może jest niewielki Montaronie, ale jest też o wiele silniejszy niż się zdaje. A to, co czujesz to zapach prawdziwego mężczyzny, który przykryje każdy odór zła, na jaki trafi, co nie, Boo?.
Viconia napisał/a:
-Mmm... wciąż robisz wrażenie Viconio, moja ty hebanoskóra kusicielko. Zdajesz sobie sprawę jak działasz na otoczenie, prawda?
-Oczywiście samcze, dzięki temu jalukul, mężczyźni tacy jak ty – myślący kroczem zamiast głową – stają się łatwiejsi w kontrolowaniu
Posty: 5556 Podziękowania: 455/316 Skąd: Island of Misfit Toys
Wysłany: 2014-10-23, 22:12
Tuldor88 napisał/a:
jaszczuroczłowiek
w BG2 (a i chyba w np. w H3) był Jaszczuroczłek i raczej problemów z odmianą nie powinno być. Jeśli reptilion - to raczej przez jedno l.
Koboldy są w BG1 okreslane (iirc) jako psowate - tak zresztą wyglądają, zresztą poruszają się jak dwunożne psy i tak zresztą wygladają (o ile tamta grafika pozwala to określić). Nie lepiej zmienić określenie w dzienniku na jakieś inne niż odnoszace się do rasy?
Gawith napisał/a:
updateuje weidu po czym się wyłącza
archaiczna wersja weidu (tak się - kiedyś działo z tymi poniżej 202, być może nowsze wersje podniosły poprzeczkę. W1.3 powinna - w tym aspekcie - działać (co do innych się nie wypowiadam, bo nie instalowałem).
_________________
Pozdrawiam
\m/organu\m/
\m/agnu\m/
Kontakt ze mną - via mail (morgan19[at]interia.pl) lub GG (9928331)
Szukał długo...długo, tajemnie, nie zwierzając się ludziom.
Oczy jego były rozświecone wewnętrznym odbłyskiem jasnej idei.
Szukał....
- i to, na co patrzał, nie zadowalało go.
Gdzie? (...)
Trwożnie, pytająco usiłował wszystko poznać, zobaczyć...
Nie ma....
badał, wgłębiał się, szukał...
Nie ma, w ludziach nie ma, w ich myślach, tworach...
Wszystko szare, przeciętne, monotonne.... (...)
wszystko obszedł... w społeczeństwie, w ludziach, nigdzie.
a może źle szukał?
nie - ależ nie. Obszedł wszystko, wszystko widział, wszędy pytał....
a może jest za brutalny? może jego dusza - ta harfa Eola - ma za grube struny, by na nich mogły zadrgać i zafalować subtelne tajemnice?
nie.
przecież ten błysk, przecież czuł, dlatego szukał......."I jeśli kiedykolwiek umrę – a wiem, że umrę w bardzo krótkim czasie – umrę, zgłębiwszy ten świat z bliska i z daleka, z góry i z dołu, ale z nim nie pogodzony. Umrę i On zapyta mnie wówczas: «Czy było ci tam dobrze, czy źle?» Ja zaś będę milczeć, opuszczę wzrok i będę milczeć. Niemota taka znana jest wszystkim, którzy zebrali żniwo wielodniowego i zapamiętałego pijaństwa. Czyż bowiem życie ludzkie nie jest chwilowym otępieniem duszy, a także jej zaćmieniem? Wszyscy jesteśmy jakby pijani, każdy na swój sposób; jeden wypił mniej, inny więcej. I na różnych różnie to działa: jeden śmieje się światu w twarz, a inny skłania głowę na piersi tego świata i płacze. Jeden już się wyrzygał i jest mu dobrze, a innego dopiero zaczęło mdlić. A cóż ja? Wiele zaznałem, ale nic nie zdziałałem. Nigdy się nawet tak naprawdę nie roześmiałem i ani razu mnie nie zemdliło. Ja, który doznałem w tym świecie tyle, że tracę rachunek i zapominam kolejności – ja jestem najtrzeźwiejszy z całego świata; na mnie to wszystko marnie działa... «Dlaczego milczysz?» – spyta Pan, spowity w błękitne błyskawice. A co ja mu powiem? Nic, tylko będę milczeć i milczeć...Ta łza nie jest wyrazem żalu, ta łza nie jest smutkiem,
to łza ...
nieporadności,
bolesne piękno,
bezsilność bezkresu piękności
i minimalistycznych możliwości.
Ta łza, to łza niewolnika.
Chcę czuć, móc czuć piękno
zamknięty w szklanej łzie ...
Ja umieram na zawsze
szczelnie zamknięty w podświadomości,
zatruty, zawstydzony,
zaszczuty ...
Ja umieram na zawsze.
To bezkres palety odczuć zamknięty
w zubożałości możliwości ...
Ja umieram
na zawsze. Lost Illusions Tavern Impressiones (Ænigmællæ) || Antiimpressiones (sanguine scriptæ) | Antiimpressiones (ira scriptæ) || Impressiones (Divinæ) Corpus Tuum (18+) | Impressiones (Rosellæ) || Impressiones (epicæ) || Impressiones (musicæ) | Anti- et postimpr. (musicæ)
Nie, nie można się cieszyć, że mamy nową formę sponsorowania developmentu, szansę na spełnienie tych marzeń o prawdziwej ewolucji crpegów, gier lepszych niż baldury czy arcanum.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum