Wydaje mi się, że paladyni i łowcy nie dostają dodatkowych czarów za mądrość więc tu mogłeś wtopić. Ja, jak sam nie gram kapłanem, to zwykle wszystkie grimuary mądrości ładuje w Jaheirę albo Viconię.
Dla Imoen ten tom inteligencji bywa przydatny. Zwykle odpalam jej też tom zręczności- dzięki temu mogę ją zdualować jakiś poziom wcześniej (jeżeli to ona ma być głównym złodziejem), poza tym trochę lepiej trafia z tych swoich łuków/meteorów Melfa.
Powiedziałbym też, że tom kondycji dla Jaheiry to lekka strata. Wieloklasowcy zyskują na tym nieco mniej niż jednoklasowcy ze względu na sposób naliczania PŻ-tów, lepiej to dawać czystym zbrojnym (postaci głównej albo Minscowi). Dla czystych zbrojny pż-ty też więcej ważą: Jaheira ma wiele możliwości zabezpieczenia się czarami przed obrażeniami a wojownicy często muszą brać na klatę. No ale nie jest to jakaś szalona różnica.
Może trochę sknociłem, ale cóż, już jest jak jest. Imoen i tak będzie głównie czarować, więc jej bazowa zręczność wystarczy. Te dwa tomy dałem dla Jaheiry, bo odkłada ona procę na półkę i bierze w łapę kostur i/lub sejmitar. Kwestię siły poprawi się pasem czy rękawicami. Ta mądrość dla Paladyna, sam nie wiem. Po prostu 14 wygląda ładniej niż 13 A co do Jaheiry - różnica między 16 a 17 jest jakaś znacząca? Bo między 14 a 16 już pewnie tak. Zawsze mi się zdawało, że nieparzyste staty to tylko strata, ale to może za dużo w drugiego Icewind Dale'a grałem.
W BG1 poziom mądrości u kapłana ma duże znaczenie. W BG2, moim zdaniem, dopiero wartości od 18 wzwyż robią różnicę, niskopoziomowych czarów i tak się mało rzuca. 10 czy 16- jeden pies.
Możliwość zaczęcia gry dzikim magiem od candlekeep i obserwowanie efektów lekkomyślnego zaklęcia nahala na niskich poziomach - bezcenne ^^
Aha Przypomniała mi się taka rozgrywka, co prawda jej nie ukończyłem (zatrzymałem się chyba w 7 rozdziale jedynki w Wieży Durlaga, a teraz to nawet sejwy mi się nie uchowały ) - grałem solo dziką magiczką i przy jakiejś dzikiej fali wyrzuciło "w ekwipunku nowy przedmiot" (raz to chyba u wroga i ledwo udało mi się tego wrednego wilka pokonać ), a tam bodajże 7-poziomowe Odbicie czaru. Tak się zastanawiam, czy nawet Plugawy uwiąd mi też nie wyskoczył - ale to może tylko takie marzenie było, teraz już nie pomnę
_________________ If you want something done, do it yourself! - Jean-Baptiste Emanuel Zorg, Piąty element
Więcej dowiesz się o człowieku po godzinie gry, niż po roku rozmowy - Platon, Zeus: Pan Olimpu
Ja kiedyś, walcząc z gnollami w Chmurnych Szczytach, niechcący przywołałem demona. Totalny overkill. Gnolle poległy. Z drużyny przeżył tylko Ajantis (zdążył rzucić na siebie ochronę przed złem) i złodziej (szybko uciekł).
Ciekawa jest też sytuacja "zbieram na pełną płytę u taeroma i szatę arcymaga u thalantyra... dziki wybuch... tracisz całe złoto" Myślałem że zjem klawiaturę z radości xD
_________________
Heinrich Heine napisał/a:
Sen jest dobrą rzeczą, śmierć jeszcze lepszą, ale najlepiej byłoby wcale się nie narodzić.
Alvarez o modowaniu napisał/a:
Może przytoczę twierdzenie Liberty'ego, które jakoś tak idzie: planujesz jakiś projekt, wyznacz sobie termin, pomnóż potrzebny czas przez 2 a i tak nie zdążysz.
Wybrane fragmenty banterów:
Edwin napisał/a:
-Phi! Porównywać mnie do jakiegoś podrzędnego nekromanty! (Stanowczo na zbyt wiele sobie pozwala, muszę pokazać mu gdzie jego miejsce.) Prawdopodobnie przemawia przez ciebie zwykła zazdrość. Wy, maluczcy macie tendencje do zawiści wobec tych, którzy was przerastają. Ja zaś czynię to nie tylko talentem ale i wzrostem, karzełku.
-*Posłał Edwinowi szeroki uśmiech przemawiając serdecznym tonem* Jeszcze raz nazwiesz mnie „karzełkiem” a utnę ci na dole coś niezwykle małego, co może jednak mimo wszystko być ci drogie. Gdy zaś chodzi o te dyrdymały o talencie... znów przypominasz mojego żałosnego, byłego towarzysza...
Minsc napisał/a:
-Niebywałe, że ten chomik jeszcze oddycha. Znajdując się nieco bliżej ciebie wielkoludzie na pewno zaniechałbym tej czynności, powiedz, uważasz że pranie onuc urąga twej męskości, czy po prostu lubisz informować wrogów zapaszkiem o tym, iż się do nich zbliżasz?
-Boo być może jest niewielki Montaronie, ale jest też o wiele silniejszy niż się zdaje. A to, co czujesz to zapach prawdziwego mężczyzny, który przykryje każdy odór zła, na jaki trafi, co nie, Boo?.
Viconia napisał/a:
-Mmm... wciąż robisz wrażenie Viconio, moja ty hebanoskóra kusicielko. Zdajesz sobie sprawę jak działasz na otoczenie, prawda?
-Oczywiście samcze, dzięki temu jalukul, mężczyźni tacy jak ty – myślący kroczem zamiast głową – stają się łatwiejsi w kontrolowaniu
Wysłany: 2017-07-24, 23:51 Rozmiar portretów do BGT
Hej,
Więc zastanawiam się jaki jest rozmiar portretów do bgt.
Dla oryginały to było 38x60 dla małych oraz 110x170 dla dużych.
Czy coś się zmieniło tzn bgee są 210x330, czy w bgt też występują takie rozmiary ?
Dzięki za info
Zadam to pytanie tutaj ma nadzieje ,że dobrę miejsce.
Czy portrety małe do bgt muszą być w formacie 8 bitowym czy mogą być w 24 bitowym ?
Dla iwd używam małe portrety w 24 bitach, damno nie grałem w bg więc nie wiem czy będzie to stwarzało jakieś problemy.
Dzięki z góry.
Właśnie zacząłem BG2. Do tej pory zrobiłem niewiele, ot zebrałem drużynę (Jaheira, Jan, Xan, Valygar, Korgan). Zrobiłem zadanie Korgana i, wcześniej, Minsca (z UB), cyrk, parę drobiazgów na różnych lokacjach, zacząłem wątek łowców niewolników w slumsach, potem będę iść na Kulę Sfer. Mam dwa spostrzeżenia.
1. Nie wierzcie, że kradzież kieszonkowa jest nieprzydatna. Na początku na trudniejszych instalacjach jest wręcz kluczowa. Dzięki Janowi (z jego rękawicami i miksturami złodziejskiego mistrzostwa) udało mi się praktycznie od razu wyposażyć drużynę w podstawowy sprzęt +2 a nawet +3! Kowal na Promenadzie, nocni handlarze w slumsach i na Promenadzie, sprzedawca w domu Galena Bayla, Bernard w Miedzianym Diademie, jeszcze paru tu i tam "podarowali mi" pełne zbroje płytowe, pierścienie/amulety +1, trochę tarcz +2, kostur +3 i Procę Naprowadzania dla Jaheiry, topór +3 Skalny Ogień dla Korgana, kuszę szybkości dla Jana, kupę mikstur i bardzo dobrych strzał, trochę innych przydatnych rzeczy (np. Okulary Identyfikacji), masę zwojów z zaklęciami (część od razu przepisałem do księgi Jana i Xana, część, zwłaszcza wysokopoziomowych, trzymam w tubusie na trudniejsze walki). Okradłem też Ribalda z pierścienia regeneracji i kapłankę koło świątyni Sune (mod ISNF) z hełmu Kiela (chroni przed strachem). Nadwyżki dóbr sprzedałem w Gildii Złodziei Cienia, dzięki czemu mogłem kupić Szatę Veckny dla Xana i młot +2 Pięść Broroka dla głównej postaci (krasnal, woj-kapłan) i to mimo, że ceny kupna mam znacznie podniesione, a sprzedażny obniżone. Takie wyposażenia na starcie naprawdę robi różnicę! Bez tego np. miałbym poważne problemy w zadaniu Korgana, nie miałbym czym zranić wampirów, mumii, upiorów i zmór. Udało mi się bez problemu. Jest takie spotkanie losowe na ulicach, że uciekający złodziej prosi nas o pomoc w obronie przed wampirami. Zwykle pozwalam go zjeść, bo 3 wampiry na tak wczesnym etapie gry (jeszcze na ulicy, czyli bez czarów maga) są dla mnie nie do pokonania. Teraz je rozwaliłem bez kłopotu. Tak samo drużynę Menkara i drużynę w kanałach pod Dzielnicą Świątyń.
Oczywiście, nie można przegiąć. Kradzież udaje się tylko dzięki miksturom, a i nawet mając 200 kradzieży kieszonkowej musiałem wczytywać dosyć często. Mikstur nie ma co prawda zbyt dużo, ale za to trwają dosyć długo (4 godziny). Tak więc najpierw poodkrywałem lokacje, zaplanowałem sobie ścieżkę kradzieży i obrobiłem wszystkie sklepy w jedną noc. Byłoby w zasadzie sprawiedliwiej, gdyby mikstury złodziejskiego mistrzostwa się nie kumulowały (któryś mod chyba to nawet robi, bodaj Rogue Rebalancing?). Do tego dobrze by było, by paserów nie dało się okradać, bo tak umożliwia to nieskończone nabijanie kasy (ale to też jakiś mod, zdaje się, poprawia?)- musiałem się hamować, by tego nie wykorzystać i nie nazbierać sobie jeszcze na coś... Z drugiej strony gdyby mikstury się nie kumulowały to na początku nie dało by się kraść w ogóle (bo są ważniejsze umiejętności) a ta kradzież jest przydatna właśnie na początku, gdy nie mamy jeszcze kasy i dostępu do lepszych itemów- bo po 2-3 dużych zadaniach cóż znaczy tarcza +2? Kradzież pewnie będę wykorzystywał jeszcze raz- w Targowie, bo tam jest sporo niezłych itemów (Pas Bezwładnej Bariery, Łuk Tansherona). Nie pamiętam, czy da się kraść w Podmroku.
2. Jest na Promenadzie taki kupiec o niemieckim akcencie- Enge. Spotkamy go też we Wrotach Baldura w południowo-zachodniej dzielnicy. Otóż pod BGT jest to ta sama postać z tym samym sklepem! Co to znaczy? Oczywiście można tego nadużyć, sprzedać w BG1 pod koniec cały ekwipunek naszemu niemiaszkowi i potem go ze wszystkiego okraść... Ale można też po prostu przemycić tym sposobem jakieś jeden czy dwa ulubione itemy. Balansu gry raczej to nie zaburzy, a pozwoli cieszyć się itemem, którego normalnie przenieść się nie da. Dotyczy to zwłaszcza przedmiotów z modów, których nie przenosi komponent "import more items" z BGT Tweak Packa. Np. warto rozważyć przemycenie Ulepszonego Hełmy Baldurana (z Thalantyr Item Upegrade), Ulepszonego Płaszcza Baldurana (też z Thalantyr Item Upegrade, ale to już trochę przegięty przedmiot), gadającego ognistego miecza z Secret of Bonehill (tylko +2, a bardzo klimatyczny!), halabardy "Inkwizytor" (z Szarego Klanu, tylko +1 ale ma właściwość rozpraszania magii przy trafieniu, jak Karsomir), Pierścienia Ostrości (podwojenie zaklęć pierwszego poziomu maga jest raczej wygodne niż potężne) czy co tam kto lubi.
EDIT: Pozwoliłem sobie zmienić określenie akcentu Enga na nienacechowane pejoratywnie - M
Ostatnio zmieniony przez Meisarcha 2017-11-05, 10:08, w całości zmieniany 1 raz
Nie wiedziałem w sumie, gdzie o tym napisać, więc piszę tutaj.
Mam pytanie związane z BGT, a właściwie to z modem Ease of Use. Mod ten pozwala np. na danie pięciu gwiazdek w umiejętności walki bronią kapłanowi/łowcy i...no właśnie, tu jest ten problem. Otóż u mnie to nie działa, po zainstalowaniu EoU nadal mogę przydzielić w umiejętności walki bronią jedynie dwie gwiazdki kapłanowi/łowcy, a miało być inaczej. Czy ktoś wie, jaka jest tego przyczyna? Czy może jakieś pliki z BGT nadpisały te z EoU? Zaznaczam, że najpierw instalowałem BGT, a dopiero potem EoU, oba z prawami admina. Z góry dzięki za odpowiedź ;)
Posty: 5556 Podziękowania: 441/319 Skąd: Island of Misfit Toys
Wysłany: 2017-11-12, 18:47
Jeżeli masz na myśli, że nie możesz przy tworzeniu postaci, to nie możesz (na szczęście) i chyba żaden mod tego nie zmieni. W każdym razie nie jest to błąd
EDIT: Swoją drogą, nieźle sie zapóźniłeś modowo;) Od tego czasu nie tylko EoU ale i BG2Tweak Pack/BGT Tweak pack wyszły z użycia. Jest Tweak Anthology.
_________________
Pozdrawiam
\m/organu\m/
\m/agnu\m/
Kontakt ze mną - via mail (morgan19[at]interia.pl) lub GG (9928331)
Szukał długo...długo, tajemnie, nie zwierzając się ludziom.
Oczy jego były rozświecone wewnętrznym odbłyskiem jasnej idei.
Szukał....
- i to, na co patrzał, nie zadowalało go.
Gdzie? (...)
Trwożnie, pytająco usiłował wszystko poznać, zobaczyć...
Nie ma....
badał, wgłębiał się, szukał...
Nie ma, w ludziach nie ma, w ich myślach, tworach...
Wszystko szare, przeciętne, monotonne.... (...)
wszystko obszedł... w społeczeństwie, w ludziach, nigdzie.
a może źle szukał?
nie - ależ nie. Obszedł wszystko, wszystko widział, wszędy pytał....
a może jest za brutalny? może jego dusza - ta harfa Eola - ma za grube struny, by na nich mogły zadrgać i zafalować subtelne tajemnice?
nie.
przecież ten błysk, przecież czuł, dlatego szukał......."I jeśli kiedykolwiek umrę – a wiem, że umrę w bardzo krótkim czasie – umrę, zgłębiwszy ten świat z bliska i z daleka, z góry i z dołu, ale z nim nie pogodzony. Umrę i On zapyta mnie wówczas: «Czy było ci tam dobrze, czy źle?» Ja zaś będę milczeć, opuszczę wzrok i będę milczeć. Niemota taka znana jest wszystkim, którzy zebrali żniwo wielodniowego i zapamiętałego pijaństwa. Czyż bowiem życie ludzkie nie jest chwilowym otępieniem duszy, a także jej zaćmieniem? Wszyscy jesteśmy jakby pijani, każdy na swój sposób; jeden wypił mniej, inny więcej. I na różnych różnie to działa: jeden śmieje się światu w twarz, a inny skłania głowę na piersi tego świata i płacze. Jeden już się wyrzygał i jest mu dobrze, a innego dopiero zaczęło mdlić. A cóż ja? Wiele zaznałem, ale nic nie zdziałałem. Nigdy się nawet tak naprawdę nie roześmiałem i ani razu mnie nie zemdliło. Ja, który doznałem w tym świecie tyle, że tracę rachunek i zapominam kolejności – ja jestem najtrzeźwiejszy z całego świata; na mnie to wszystko marnie działa... «Dlaczego milczysz?» – spyta Pan, spowity w błękitne błyskawice. A co ja mu powiem? Nic, tylko będę milczeć i milczeć...Ta łza nie jest wyrazem żalu, ta łza nie jest smutkiem,
to łza ...
nieporadności,
bolesne piękno,
bezsilność bezkresu piękności
i minimalistycznych możliwości.
Ta łza, to łza niewolnika.
Chcę czuć, móc czuć piękno
zamknięty w szklanej łzie ...
Ja umieram na zawsze
szczelnie zamknięty w podświadomości,
zatruty, zawstydzony,
zaszczuty ...
Ja umieram na zawsze.
To bezkres palety odczuć zamknięty
w zubożałości możliwości ...
Ja umieram
na zawsze. Lost Illusions Tavern Impressiones (Ænigmællæ) || Antiimpressiones (sanguine scriptæ) | Antiimpressiones (ira scriptæ) || Impressiones (Divinæ) Corpus Tuum (18+) | Impressiones (Rosellæ) || Impressiones (epicæ) || Impressiones (musicæ) | Anti- et postimpr. (musicæ)
Nie, nie można się cieszyć, że mamy nową formę sponsorowania developmentu, szansę na spełnienie tych marzeń o prawdziwej ewolucji crpegów, gier lepszych niż baldury czy arcanum.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum