[Leoncoeur]

Jestem ciekaw opinii na temat postaci z 1 & 2, które występują w "trójce".

Ja do tej pory spotkałem tylko Jaheirę i... kurde...
Nigdy nie przepadałem za ta postacią, irytowała mnie w obu poprzednich częściach, a teraz ją serio polubiłem i wbrew poprzednim zamierzeniom nawet czasem hulam z nią w drużynie. Fajnie oddali to, że w aktualnym czasie to już jest taka raczej "babcia", ale gdzieś wewnątrz ma w sobie ten ogień dawnej poszukiwaczki przygód, a i fajnie zaznaczone jej doświadczenie i casus legendy - zaznaczane często, ale bez klimatu wywyższenia postaci. IMHO jest fenomenalnie "odegrana".
'zjadł mnie' ten moment cutscenki po tym jak Posępna oszczędzając Pieśń Nocy, przyczynia się do przegnania cieni z Reithwin i okolic. Ten moment gdy Jaha patrząca z oberży na rozpraszający się mrok z lekkim uśmieszkiem obraca wzrok na leżące na stole sejmitary.

I ten moment, gdy mówi charname, że walczyła z pomiotem Bhala, a w naszej odpowiedzi: "Mówią, że z jednymi walczyłaś, z innymi szłaś do łóżka" ^^

Coś Was urzekło/zdegustowało w 'starych znajomkach'?

Ja niecierpliwie czekam na spotkanie Viconii :D

[Dead]

Jaheiry jeszcze nie widziałem.

Ale nie sposób nie napisać o Volo.
Zawsze odbierałem go jako poszukiwacza wiedzy, historyka, biologia, geografia; takiego człowieka renesansu.
Tutaj został przedstawiony jako bajkopisarz, który bezczelnie nagina wszystkie fakty pod efektowność swojej opowieści. Czy taki powinien być?
Do tego dość irytujący tryb bycia.

Ale to w jak próbował mi pomóc na stole operacyjnym - wytrwałem do końca, bawiłem się świetnie, choć moja postać trochę mniej I pamiątkę po sobie zostawił sympatyczną. Mam nadzieję, że go jeszcze spotkam.

[Cahir]

Nie chcę spoilerować, ale w akcie 2 jest bardzo ciekawe nawiązanie to postaci z Tronu Bhaala. Tylko trzeba pewne opcje dialogowe wybrać, żeby to nawiązanie pełniej wybrzmiało.

[picollo]

[Neysa]

A ja trochę pomarudzę, dodam łyżkę dziegciu do beczki miodu :
Viconia mnie rozczarowała jednak, to nie jest postać z poprzednich części. Fanatyczka do kwadratu i sadystka. Bezmózgowo słuchająca Shar. Trochę to dziwne u drowki, która sprzeciwiła się samej Lolth, gdy miała zabić dziecko, a tu takie kwiatki... Scenarzysta skupił się tylko na tym, że to sharytka(sharianka?) i do tego zła.
Szczerze mówiąc, wolałabym zamiast niej randomowego NPCa w queście ShadowHeart.

Sarevok podobnie, spłycony za bardzo. W dodatku pedofil, ech. Zaciskałam zęby czytając historię Orin i jej matki. Zrobili z niego gościa, który nie wyciągnął żadnych wniosków ze swojego poprzedniego życia. Satysfakcję przynosiło ubicie gada, ale to za mało, żebym była zadowolona.

Minsk mnie bawił swoimi tekstami, niby takie małe głupotki, ale kryjące coś mądrego. Tylko czemu Boo nie piszczał? To był jeden z moich ulubionych dźwięków w BG2.

[Pavlus]

[Neysa]

[Dead]

W końcu spotkałem ciocię Jaheirę Pogadaliśmy sobie, napiliśmy się winka. Było milutko dopóki nie okazało się, że czegoś mi dosypała. Co za baba!

Chyba w tej grze się na to nie zdecyduję, ale w kolejnej chętnie bym z nią pobiegał Zapowiada się bardzo fajnie.

[Cahir]

[Dead]

Po przejściu aktu drugiego nie sposób mi nie przywołać postaci nekromanty.

Balthazar
Świetnie zagrana postać. Piszę o niej w tym wątku, gdyż jest to przejęte ciało i imię mnicha z Amkethran. Nie zrozumiałem jednak - przejęte przez co lub kogo?
Balthazar z ToBu był dobrym mnichem, pragnącym się poświęcić dla większego dobra, a jako mistrz sztuk walki z pewnością miał idealną budowę. To wynaturzenie jakie spotykamy jest jego całkowitym przeciwieństwem. Zły, szalony, odpychający w dodatku wyraźnie tłusty.
Pada gdzieś wytłumaczenie dlaczego to akurat ciało Balthazara zostało w ten sposób wykorzystane?

[Neysa]

Dead, a to nie tak, że tylko imię mu ukradł, a nie ciało? Przynajmniej tak to zrozumiałam z kontekstu.

[Dead]

Neysa,
Właśnie przeszukałem mój worek z książkami, listami, notkami etc. Byłem pewien, że tam czytałem to, co o nim napisałem - ale nie znalazłem Tak więc nie jestem już pewien.

Na pewno w dialogu podczas pierwszego spotkania z nim było jakieś info odnośnie jego pochodzenia. No i dałbym głowę, że była jakaś notka wyjaśniająca to bardziej.

[Dead]

To ja może w formie wyliczanki pozbawionej oceniającego komentarza.

Postacie niegdyś przyłączalne
Jaheira
Minsc
Viconia

Postacie niezależne
Elminster
Volo
Naaber

Rodzina Bhaala, generalnie złole

Baltazar
Amelissana, Illasera i Sendai
Sarevok

Chyba więcej nie wyhaczyłem. Wiadomo, w przypadku rodziny Bhaala większość wymienionych to jakieś duchy, echa, ożywieńce - no ale są. W przypadku jednego spotkanego ciecia, wiadomo, pociot tego z Naskhel i Targowa, jednak nie sposób zaprzeczyć, że reinkarnacja tej samej osoby

I jeszcze jeden wątek:
Mam jeszcze podejrzenie odnośnie zwłok pewnego białego Dragonborna zamordowanego w siedzibie Orin. W jej szafach znajdujemy listy od kogoś podającego się za rodzinę, który twierdzi, że to on jest prawdziwym wybrańcem Bhaala. Podejrzewam, że to może być syn/wnuk Abazigala. Wiem, że Dark Urge promuje białego smoka jako domyślną postać i zastanawia mnie, czy to nie jest włąśnie ta postać.

Pominąłem kogoś? Na pewno nie liczę postaci wspominanych tylko w książkach czy dialogach, tylko faktycznie spotkanych.

----

@Neysa

Cytat:

W dodatku pedofil

Technicznie to ten związek był kazirodczy ale nie pedofilski gdyż kobieta już była dorosła. Została wypełniona wola Bhaala, kolejny miot miał zwiększone stężenie boskiej esencji we krwi, jak dla mnie brzmi sensownie ;)

[Neysa]

@Neysa

Cytat:

W dodatku pedofil

Technicznie to ten związek był kazirodczy ale nie pedofilski gdyż kobieta już była dorosła. Została wypełniona wola Bhaala, kolejny miot miał zwiększone stężenie boskiej esencji we krwi, jak dla mnie brzmi sensownie ;) [/quote]

Cytat:

Czy była dorosła w pełni, to pewności nie ma. Może i miało to sens z kumulacją esencji, ale wybitnie mi nie pasowało do postaci. I przeboleć tego nie mogę.