Niedawno zagrałem sobie w BG I pierwszy raz po wielu latach i pomyślałem – ożeż... jaka ta muzyka w oberży Candlekeep jest dobra.
Baldur's Gate OST - Tavern Music I
Muzyka to jedna sprawa, ale zastanawiałem się też, jaki instrument gra główną melodię. Jego brzmienie jest zbliżone do trąbki, lecz delikatniejsze, a ruchliwość porównywalna z fletem. Trudno było mi znaleźć odpowiedź, ale wiedziałem jedno: na pewno nie jest to trąbka z tłumikiem.
Dziś wydaje mi się, że znam rozwiązanie. Instrument jest tak rzadko używany, że nawet muzycy z Heroes Orchestra w swojej realizacji nie skorzystali z niego, tylko użyli fletu jako zamiennika (a przy powtórzeniu klarnetu i innych współczesnych instrumentów).
Heroes Orchestra - Baldur's Candlekeep Tavern
Chodzi mianowicie o cynk (nazywany też kornetem, choć nie należy go mylić z innym instrumentem o tej samej nazwie). Cynk jest jakby skrzyżowaniem instrumentów dętych blaszanych (ze względu na budowę ustnika) i drewnianych (ze względu na otwory palcowe, umożliwiające grę chromatyczną w całej skali instrumentu). Był w Europie używany od średniowiecza, a największy rozkwit osiągnął w latach 1500-1650. Tutaj załączam małą próbkę brzmienia, można też przyjrzeć się technice gry. Dziś obecnie najczęściej sięga się po cynki przy nagraniach muzyki renesansu i wczesnego baroku, np. Monteverdiego lub Cavalliego. W każdym razie myślę, że zagadka rozwiązana.
Przypuszczam, że Michael Hoenig musiał zadać sobie sporo trudu, żeby pozyskać muzyka grającego biegle na cynku, bo technika gry wcale nie jest łatwa. (A najprawdopodobniej był to nie jeden muzyk a cały konsort cynków). Sądzę, że pod tym względem soundtrack do sagi BG to ewenement, bo w żadnej innej grze z podobnym przypadkiem się nie zetknąłem. Szkoda, że kulisy powstawania ścieżki dźwiękowej do Baldur's Gate nie są szerzej znane; mogłaby to być bardzo ciekawa historia. Np. gdyby mnie, 12-latka grającego w Baldur's Gate w 1998, zawczasu ktoś uświadomił, że ten instrument jest bardzo rzadki i nazywa się cynk, to na pewno bym musiał go mieć.
A skoro już jesteśmy w temacie instrumentów, to linię basową w "Tavern Music I" gra puzon lub serpent (basowa odmiana cynku), a środkowy głos to chyba też cynk.
Baldur's Gate OST - Tavern Music III
W górnym planie grają dwa flety proste (takie, jakich do dziś używa się w szkole na lekcjach umuzykalniania, choć warto wiedzieć, że od średniowiecza był to instrument profesjonalnych muzyków i ma bardzo duże możliwości – tutaj na nagraniu flet altowy, natomiast w muzyce z tawerny III była użyta odmiana sopranowa tego instrumentu).
Uderzany instrument strunowy, który słychać w środkowym planie to cymbały (w grach chyba też dość nieczęsto się po niego sięga, ale słyszałem go np. w soundtracku do Divinity: Original Sin).
Linię basową gra prawdopodobnie viola da gamba lub barokowa wiolonczela – trudno to stwierdzić, bo melodia jest grana w wąskim rejestrze.
Nie wiedziałem. Nie grałem dużo w Tormenta. Ale akurat Civic Festhall nie jest kompozycją Marka Morgana, tylko to koncert Vivaldiego RV 535.
Ed: Zagłębiając się w temat, znalazłem info, że i w Baldur's Gate nie wszystkie kompozycje są autentyczne. Attacked by Assassins to kompozycja Henry'ego Mancini, Brynlaw (Pirate Isle) i Crooked Crane pochodzą z opery H. Purcella The Fairy Queen. O muzyce z tawern nic nie piszą, ale skoro tak to wygląda, to nabieram podejrzenia, że i one nie są autorstwa Hoeniga. Trudno mi wskazać konkretne ich pochodzenie, ale stylistycznie bardzo przypominają muzykę Michaela Praetoriusa.
A jest jeszcze melodia grana na harfie,czy lutni?(nie znam się) w Bg2, w posiadłości Keldorna jedna czy u rodziny Delrynów.
greegarak napisał/a:
A czy w Baldurach był jakiś utwór gdzie by wykorzystano klawesyn?
Nie pamiętam, co było w domu Keldorna i u Delrynów, ale jest w soundtracku BG II taki kawałek, który się nazywa Duchal Palace of Baldur's Gate. Nie za bardzo wiadomo, skąd taka nazwa, skoro w w BG II nie było księcia, ani pałacu. Ale może to utwór, o który Ci chodziło. Bardzo go lubię zresztą. Co do instrumentu, to wydaje mi się, że to są cymbały, ale dźwięk raczej elektroniczny, a nie prawdziwy (świadczyłby o tym też fade-out na końcu). A skoro to są cymbały, to mogło się skojarzyć z klawesynem, bo klawesyn to też cymbały, tylko że klawiszowe (po polsku dawniej się mówiło: klawicymbał, z wł. clavicembalo). Klawesynu jako takiego raczej nie było w BG.
ED: W sumie to powstał tu już podobny temat, a ja nie zauważyłem. Nazywa się: Muzyka w Sadze Baldur's Gate. Można ewentualnie połączyć.
Ostatnio zmieniony przez Ril 2022-11-21, 17:58, w całości zmieniany 1 raz
Tak to ten utwór. Książę Belt jak najbardziej był w Bg2, stąd pewnie nazwa do utworu. Mianowicie był/jest w tutorialu.
O tym to nie pomyślałem. Może z jeden raz przeszedłem ten tutorial, 20 lat temu.
Przy okazji załączam nowe nuty, specjalnie dla fanów muzyki z pałacu książęcego. Mam nadzieję, że wszystko jest perfekt. A jeśli nie, to proszę o wyrozumiałość dla wysiłków mojego nieudolnego pióra.
Witam w nowym roku. Przesyłam kolejne partytury. Tym razem padło na Brynnlaw (The Pirate Isle). Jedna jest w wersji na pianino, a druga na ansambl. Ta zespołowa miała brzmieć jak u Hoeniga, ale trzcionki dźwiękowe nie są identyczne i konieczne też były pewne uproszczenia, zatem wyszedł z tego taki trochę remake.
A tutaj nuty do utworu Henry'ego Purcella, z którego to pochodzi:
https://musescore.com/user/21757231/scores/9403711 (The Fairy Queen – Hornpipe)
(do taktu 8. melodia jest prawie taka sama, dalej Hoenig wprowadził zmiany)
Może niektórzy nie sprawdzali, ale śpieszę ze wskazówką, że ten serwis nutowy pozwala też na odtwarzanie dźwięku na stronie. Wystarczy wcisnąć przycisk play. Zachęcam do wypróbowania. Nawet jeśli ktoś nie czyta nut, moim zdaniem brzmi nieźle. (Może nie idealnie, ale jako tako. Tak by można w skrócie spuentować całą moją muzyczną działalność... Ale prawda jest taka, że tylko Allah może stworzyć coś doskonałego).
Początkowo tego nie planowałem, ale zacząłem to pisać parę dni temu i opublikowałem, bo taki jeden Chińczyk, któremu spodobało się moje Brynnlaw (link powyżej), postanowił mnie znienacka wesprzeć roczną subskrypcją konta PRO na tym serwisie i wysłał list, w których zachęcał do publikowania innych rzeczy związanych z Baldurem. Ta subskrypcja kosztuje $30, więc wypadało się jakoś zrewanżować. Napisałem więc Bridge District i zostawiłem tam dla niego dedykację. Teraz wiecie już wszystko.
Utwór ten jest przez wiele osób wymieniany jako ich ulubiony z Baldur's Gate II. Melodia nawiązuje do paru kawałków z Baldur's Gate I (m.in. do muzyki z Beregostu za dnia). Często tytułuje się go błędnie jako The City Gates, a to z tej przyczyny, że gdy wyszła płyta z soundtrackiem do gry, to kilkunastosekundowa melodia z Bram Miasta została tam zlepiona z Dzielnicą Mostów, tworząc jeden plik o nazwie "The City Gates". Od tego czasu wielu myśli, że ta druga połówka to też The City Gates. A nic bardziej mylnego, bo w grze (sprawdzałem to wczoraj w BG2 EE), muzyki tej w ogóle nie da się usłyszeć w bramach miasta. No i mamy klops. Obawiam się, że gdy Heroes Orchestra albo ktoś inny postanowi tę sztukę kiedyś nagrać, to też będzie to na You Tube wisiało pod banderą "The City Gates" i błąd się utrwali. (Chyba że ktoś ich uprzedzi).
Dorzucę od siebie jeszcze coś ekstra. Tym razem specjalnie z myślą o Was, czyli tej małej COB-owej społeczności. Seria Baldur's Gate jest mocno obecna w moim życiu, ale wielokrotne ogrywanie jej po tych 20 latach nie byłoby takie fajne, gdyby nie wciąż powstające mody i dyskusje o nich oraz polskie przekłady. <3 Dlatego z tego miejsca chciałem Was uhonorować. Myślę, że bez trudu rozpoznacie ten kawałek. Brzmienie jest delikatniejsze od oryginału, ale chyba trzeba przyznać, że te sample chórowe robią robotę.
Tylko dopytam. Sam to napisałeś? Da się to zaaranżować jeszcze bardziej bogato? I wreszcie: mógłbyś przygotować ścieżkę dźwiękową do modu?
Każdą z tych rzeczy spisałem ze słuchu. Jest co prawda dostępna aranżacja tego tzw. City Gates na fortepian (autorstwa Rhaeide), ale nie korzystałem z tego, nie miałem wglądu do tych nut.
Czy da się bardziej na bogato? Znając tutejsze wiodące nurty muzyczne, to zastanawiam się, czy nie masz aby na myśli metalowej przeróbki, Panie memory. Ale chyba jednak nie, więc... to zależy, o której z tych kompozycji mówimy. Chóralny utworek ze świątyni Garlana Hoenig celowo opracował minimalistycznie, z niewielkim towarzyszeniem instrumentów, bo takie śpiewy a cappella mają swój walor. Zwłaszcza gdy jest duży pogłos, pozorujący wnętrze kościelne. (Hoenig raczej nie nagrywał tego z żywym chórem, tylko, podobnie jak ja, korzystał z sampli, dlatego mówię, że to sztucznie nałożony, pozorowany pogłos, a nie prawdziwy, naturalny). Poza tym to perfekcyjnie ułożona harmonia. Obawiam się, że dodatkowe głosy, instrumenty (albo zamiana chóru na coś innego) w niczym by nie pomogły. Podobne zdanie mam zresztą o motywie z Dzielnicy Mostów. W brzmieniu jest on bardzo kameralny (pomijając te różne fantazyjne rodzaje perkusji, których Hoenig tak chętnie używał) i też jest to pewną zaletą. Chciałem tylko jak najdokładniej odwzorować to pierwotne brzmienie i na tym poprzestać.
Zmiany są zawsze możliwe, ale myślę, że miałbym z tym pewien problem. Raz ze względu na przywiązanie do muzyki z Baldura. Może ktoś nie tak konserwatywny, a obdarzony trochę większą kreatywnością, zrobiłby to i efekt byłby niezły. Ja jednak myślę sobie, że nie ma powodu poprawiać czegoś, co jest najlepszym utworem w grze. Prędzej widziałbym możliwość napisania nowego utworku, a opartego na podobnych motywach. Co Hoenig zresztą sam robił wielokrotnie w muzyce do serii BG.
Napisanie ścieżki dźwiękowej do modu to byłaby dla mnie nowość i chyba pewna atrakcja. Jestem otwarty na takie coś. Zwłaszcza jeśli to naprawdę dobry mod, to przy okazji zagram sobie. Acz niektóre konwencje muzyki baldurowej musiałbym sobie jeszcze przedtem przećwiczyć, np. muzykę do bitwy lub z karczmy. Oczywiście o ile zapotrzebowanie byłoby na takie konkretnie gatunki. Najlepiej też, żeby ta ew. oczekiwana ścieżka dźwiękowa nie musiała być bardzo długa. Pewnie jeszcze z rok temu nie poważyłbym się na taki eksperyment, ale technologia na tyle poszła naprzód (bardzo realistyczne i dostępne za darmo czcionki dźwiękowe), że nie trzeba się wiele napracować, aby coś dobrze zabrzmiało.
Znając tutejsze wiodące nurty muzyczne, to zastanawiam się, czy nie masz aby na myśli metalowej przeróbki
Naprawdę nie. Po prostu pomyślałem, że jakiś modder mógłby chcieć mieć w swoim modzie muzykę niby żywcem z BG wyjętą, a jednak na tyle inną, żeby dało się ją zapamiętać jako część jego moda.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum